Wpis z mikrobloga

@G___G: Kompletnie Ci nie odpowiem dlatego, że nigdy nie kupię auta za 50K. Będę albo jeździł autami za kilka tysięcy albo nowymi z salonu. Kupowanie używki za więcej niż 10K to ogromne ryzyko. No chyba, że ktoś ma w #!$%@? kasy, ale wtedy bez sensu kupować tak na prawdę zajechane 3-6 letnie szroty, które wszystkie były w leasingu czy czymś podobnym i właściciele mięli #!$%@? na dbanie i prawidłową eksploatację, bo