Aktywne Wpisy
klef96 +147
Wy naprawdę w ciągu 8 lat zapomnieliście co się działo w Polsce pod rządami Tuska?
Nie wiem skąd tu takie wielbienie PO, chyba wszyscy macie po max 15 lat
#pis #wybory #tvpiscodzienny #polityka
Nie wiem skąd tu takie wielbienie PO, chyba wszyscy macie po max 15 lat
#pis #wybory #tvpiscodzienny #polityka
LubiePieski +416
ja tylko przypomnę że gdyby nie cymbały z konfederacji którzy w większości poparli dude to od 3 lat mielibyśmy normalnego prezydenta i te wybory byłby tylko formalnością i nie byłoby żadnych obaw że pisowcy odwalą coś w stylu trumpa żeby utrzymać się przy władzy siłą
#wybory #bekazprawakow #konfederacja #polityka
#wybory #bekazprawakow #konfederacja #polityka
Pracuje w #korposwiat #it jako dev lead.
Mam w swoim zespole 15 osób - głównie osoby na stanowiskach "mid", kilku seniorów i jeden junior.
Ja rozumiem, że w dzisiejszych czasach słowo "lojalność" praktycznie nie istnieje, ale to co się dzieje wśród pracowników przerasta moje wszelkie wyobrażenia. Ludzie po okresie próbnym żądają 20% podwyżki. Pracownicy z ośmiomiesięcznym stażem przychodzą do mnie "renegocjować umowę".
I ja to kompletnie rozumiem, bo trzeba się cenić na rynku, ale trzeba też krytycznie podejść do siebie i jakości swojej pracy. Widzę ludzi, którzy nie zrobili żadnego postępu i nadal robią te same błędy, piszą słabej jakości kod mimo wielokrotnych rozmów i wskazywania dobrych praktyk, mają w dupie firmą, mnie, managerów wyżej. Nie będę wspominał o nadgodzinach, czy też zmianie nazywanej "standby mode" (w gorących okresach - po dużych releasach developer ma być trzeźwy i osiągalny 17:00-9:00 rano następnego dnia - w przeciągu 1 godziny od otrzymania telefonu ma być dostępny na kompie i ratować jakieś duże fuckupy za wszelką cenę, następny dzień może pracować z domu) bo musieliśmy podnieść stawkę za nockę na "standby" z 300 do 500 zł. Rozumiecie? W 99% na takich nockach nic się nie dzieje, a ludzie dostają 500zł i narzekają, że to źle.
Na koniec - nie zrozumcie mnie źle - to nie są narzekania Mirka z Januszexpola. Pracuję w dużej, znaczącej firmie. I nie, nie płacimy mało. Płacimy stawkę ponadrynkową (senior do 26k net na b2b).
Doszło do tego, że mój szef, Anglik, powiedział mi ostatnio, że pensje w Polsce są niekiedy wyższe niż w UK.
Boję się, że przez zachłanność to wszystko jebnie. Boję się, że pompujeMY kolejną bańkę IT. Boję się, że ludzie z pasją (a nie Ci w pogoni za dolarami) stracą możliwości rozwoju i pracy w tym co kochają. Fakt, Polacy potrafią myśleć i programować, ale nie popadajmy w skrajny samozachwyt. W innych krajach też są myślący ludzie. Rumunia już otworzyła się na outsourcing bo jest jeszcze tańsza niż Polska, a jakościowo porównywalna. Bułgaria - to samo.
Wszelkie posty próbujące namierzyć firmę/moją osobę albo "jak się do was dostać" ignoruję. Na pozostałe pytania czy zaczepki postaram się odpowiedzieć.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: akado
A jak uważasz, że płacicie za dużo... to zatrudnijcie kogoś innego za mniej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
Zaakceptował: akado}
Komentarz usunięty przez autora
Nie wiem dlaczego np. nie określisz, że podwyżki robicie raz, dwa razy w roku. Do tego w połowie tego okresu czasu robisz spotkania z pracownikami i jasno szczerze określasz im jak widzisz ich pracę, co powinni zrobić aby ewentualnie ich praca była dla Ciebie lepsza. Ewentualnie co muszą zrobić (poprawić) aby podwyżkę
Komentarz usunięty przez autora