Wpis z mikrobloga

@Qrix zazwyczaj sklepy internetowe to jakby "oddzielne placówki". Kupując sprzęt stacjonarnie możesz go oddać do sklepu, oni wypełniają formalności - czytaj polityka, systemy przepływu.

Kupując przez internet mają taką i taką politykę no możliwe, że sprzęt leci na inną placówkę to jedno przez co sklep stacjonarny nie może wyslac do X, a do Y. Do tego dochodzi czas obsługi takich klientów, bla bla.

W skrócie paru speców wyliczyli, że firmie bardziej się
@Qrix a tak serio to na 98% internetowy sklep =/= stacjonarny, za dużo kłopotów z papierami w przypadku wymiany sprzętu czy zwrotu, ogólnie zamieszanie w ilościach magazynowych, za dużo ogarniania i łatwiej jest, gdy firma sobie to rozdzieli ( ͡º ͜ʖ͡º)
@caos: pewnie masz rację, ale sprzęt który chcę wymienić mają na stanie tylko w tej placówce. Oznacza to, że po zażądaniu wymiany obsługa tego sklepu wyśle ten sprzęt do centrali a centrala pocztą do mnie. Od sklepu dzieli mnie 1 KM. Może się mylę, ale procedura w tym wypadku zawodzi.
@Qrix w takich gigantach procedury nie zawodzą, bardziej im się opłaca odsyłać sprzęt na centrale (ma to swoje przesłanie, taka polityka firmy, kontrola przepływu)

Zawsze są puste przepływy (czyt. Twój przypadek) ale w skali całej firmy właśnie to rozwiązanie jest najbardziej optymalne. To jest zarządzanie wszystkimi placówkami, placówki nie są samodzielne i dobrze bo mogłyby się zdarzyć braki magazynowe czy inne różne "przypadki" x liczba placówek x 365 dni x wartość strat