Wpis z mikrobloga

Po raz kolejny w ostatnim czasie usłyszałam opinie, że ktoś nie chce maleństwa 'bo chce jeszcze pożyć a bycie żoną/mężem to same obowiązki' - dodam, że to osoby w związkach, mieszkające razem. Kurczę, uważam, że to przykre, iż niektórzy ludzie utożsamiają małżeństwo z samymi obowiązkami i czymś co będzie ich ograniczało, nie pozwalało się spełniać. :( Co sądzicie Murki?
#zwiazki #malzenstwo #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
  • 20
@Czotojamam nieodpowiedzialnym byłoby decydowanie się na małżeństwo, jeśli masz przed tym obiekcje. Związki partnerskie rzeczywiście mogą inaczej wyglądać, nawet pod wspólnym dachem. To, że podajesz jeden taki argument jest nieco płaskim ujęciem tematu, zwykle na decyzję wpływa wiele czynników, nawet takich, o których zainteresowani niekoniecznie Ci powiedzą. To że mieszkam z partnerem i nie chcę ślubu, nie oznacza, że traktuję go niepoważnie, nie widzę tu korelacji.
@Naxster: no wiec wlasnie, gdzie te ciezkie obowiazku w normalnym szczesliwym zyciu?

@Czotojamam: tez mnie to zawsze bawi...

A Ty masz męża?


@cytmirka: ja mam od 4 lat i nie czuje zadnych obowiazkow, od kilku miesiecy dziecko i jest nadal fajnie - a ponoc te pierwsze miesiace nieraz maja negatywny wplyw na pary. U nas na szczescie - jest coraz fajniej :)
Jak sie kogos kocha, to bycie z
@Czotojamam: Hee, uwielbiam ten temat... Mam 22 lata i Żonę od grudnia, co się zmieniło? Jej nazwisko i to w sumie tyle. Jakie obowiązki powinny dojść mi jako mężowi i jej jako żonie? Bo chyba coś z nami nie tak
ktoś nie chce maleństwa

ludzie utożsamiają małżeństwo z samymi obowiązkami i czymś co będzie ich ograniczało

@Czotojamam: To chodzi o maleństwo czy małżeństwo? Dla mnie małżeństwo nie jest większym ograniczeniem niż związek - przecież to tylko formalizacja. Za to dziecko to już ogromne ograniczenie którego na chwilę obecną nie chcę.