Wpis z mikrobloga

#film #horror #2016filmow

Witam filmowych świrów.

Po dłuższej nieobecności wrzucam w telegraficznym skrócie małe podsumowanie co dobrego i złego dane mi było obejrzeć w tym roku.

Na początek tematyka horroro i około horrorowa:

39. Burying the Ex (2014)
Pierwszy z przedstawicieli horroru w konwencji komedii. Fabuła jest prosta i wszystkim znana: nawet martwa dziewczyna, pragnie być kochana. Mało znany tytuł od Dantego, który lata temu dostarczył Gremliny i Interkosmos. Tutaj zdecydowanie więcej komedii, niż horroru i myślę, że PG13 spokojnie by przeszło. Oczko wyżej, za Panią Daddario
5/10

40. Pirania 3D (2010)
Najpierw widziałem Piranie 3DD, więc tutaj dostałem wersję z mniejszą ilością cycków, piranii i flaków.
4/10

41. Mięso (2016)
Pozycja zdecydowanie nie dla każdego, w tym myślałem, że nie dla mnie, bo nie do końca gustuje w takich klimatach, a tutaj bum! Cytując sam siebie:

Nie jestem fanem tematyki kanibalizmu, ale tutaj ciekawie to zrobili. Film nie opiera się na taniej brutalności i fajne uczucie niepokoju towarzyszy przez cały seans. Jest w tym jakaś poetyka, no i muzyka podobna do chorych dźwięków z IT Follows.

7/10

42. Diabeł (2010)
5 nieznajomych zostaje uwięzionych w windzie. Wśród nich znajduję się diabeł. Obecność diabła można poznać po kanapce spadającej smarowidłem na podłogę. Serio.
3/10

43. Śmierć nadejdzie dziś (2017)
Jak już nie raz napisano, Dzień Świstaka w krwawym sosie. Problem tylko, że niema tutaj krwi. Sprawdzony pomysł, który widziałbym w rasowym horrorze, nie nie ugrzecznionej produkcji MTV.
5/10

44. Bone Tomahawk (2015)
Jak ktoś debiutuje w takim stylu jak Zahler, to wiedz, że coś się dzieje. Zdecydowany numer 1 w swojej kategorii w moich tegorocznych seansach. Leniwie prowadzona akcja, która na moment nie pozwala odetchnąć, kapitalne dialogi, western guy Kurt Russell i odpowiednia dawka mięsiwa. Mlask, mlask.
8,5/10

45. Piła: Dziedzictwo (2017)
Sam nie wiem po to oglądałem. Film jest zły, tani, bezsensowny, nie ma w nim ABSOLUTNIE nic dobrego.
2/10

46. Smakosz (2001)
Miałem smaka na trylogię Smakosza, ale odpuszczam. Nie do końca rozumiem "kultu", jakim gdzieniegdzie otoczona jest ta seria. Nie wiem, może część druga coś wnosi, ale po seansie tej pierwszej nie dane mi będzie się o tym przekonać. Tytułowy Smakosz mnie nie przestraszył/rozbawił/zaintrygował, ot kolejna postać do zapomnienia.
4/10

47. Krwawa uczta (2005)
No, i to jest przykład jak powinien wyglądać komediowy horror. Absurdalne potwory, szalone decyzje bandy kolorowych postaci i hektolitry posoki w otoczce mało wysublimowanego humoru. Me gusta.
6/10

48. Uciekaj! (2017)
Tutaj miłe zaskoczenie, bo spodziewałem się dużo gorszego filmu po tym jak nasłuchałem się nad wyraz optymistycznych recenzji z mainstreamu. To taki film kolacyjny, jem kromki, oglądam, popijam herbatkę i jest ok. Twórcy budują ciekawy klimat, niezły (chociaż wcale nie odkrywczy) pomysł i serwują przewidywalne zakończenie. Skąd taki hype na ten tytuł? Nie wiem. Tzn. wiem, ale nie rozumiem. No i oczywiście nominacja do Oscarów w jakiejkolwiek kategorii to żart, ale takie mamy czasy.
6/10

49. Uważaj, kochanie (2016)
Tytuł sugeruje komedię romantyczną od TVN, ale tak nie jest. Dokładnie ta sama półka co Get Out, a żadnej nominacji do Oscara, dziwne... Sympatyczny film, nie pozwala się nudzić, jest suspens, za miesiąc nie będę o nim pamiętał.
5/10

50. To (2017)
Twórcy dalej bazują na nostalgii do lat 80tych i póki co daje to radę. Bawiłem się setnie, kupiła mnie już pierwsza scena, a potem było tylko lepiej. Pod koniec trochę gorzej, bo ckliwości nie zniesę, ale jest to kapitalne remake filmu, który straszył mnie lata temu.
8/10

51. Robale (2006)
Obrzydliwie tak jak lubię. Klasyczny przedstawiciel straszenia na wesoło. Trochę zachowawczo, bo Gunn mógł iść na całość, w stronę totalnego absurdu, ale wyszło bardzo fajnie, kiedyś do tego filmu wrócę.
6/10

52. Topór (2006)
I last but not least, połączenie Jasona z tym brzydkim z Goonies, czyli Pan Victor Crowley. Zwariowana komedia bawiąca się konwencja na całego. Przerysowane postacie, przerysowany potwór, miodne sceny śmierci. Nic w tym filmie nie było na serio i tylko zaostrzyło mi to apetyt na część 2 i 3.
7/10

tubbs - #film #horror #2016filmow

Witam filmowych świrów.

Po dłuższej nieobecno...

źródło: comment_Pi5MAHGw1bmbLmj5qqCzreRQ7bPYlTFe.gif

Pobierz
  • 6
@tubbs: Solidna porcja i dużo smakołyków. Większość widziałem, ale pirania 3dd jakoś mnie ominęła i chyba za chwilę odpalę.
Krwawa uczta mnie dosłownie rozwaliła na atomy za pierwszym razem - to co tam się wyprawia... xD 2. i 3. część są jeszcze bardziej #!$%@?, ale jakoś brakuje im tej świeżości jedynki.

Topór mnie jakoś zawsze omijał, ale jeśli gif jest z tego filmu to muszę nadrobić raz-dwa.
ale jeśli gif jest z tego filmu


@sejsmita: dokładnie tak

Bone Tomahowka od Ciebie wziąłem i to był na prawdę strzał w dziesiątkę, a ciekawi mnie czy oglądałeś "To" i jak oceniasz?
@tubbs: Podobał mi się, rzetelnie zrobiony horror, do tego stopnia, że gdzieś tam mam zanotowane, że ma wyjść następna cześć. Jest dobrze. Miniony rok jakoś nie rozpieszczał fanów gatunku, liczę na zmiany w 2018, chociaż 2016 raczej nie pobije - the witch i lament raczej długo będą spoglądać z góry na resztę towarzystwa. :)

z Twojej listy widziałem: 40, 42, 44, 47 (+ następne częsci), 48, 50 i 51
Dodaję Topór,
Miniony rok jakoś nie rozpieszczał fanów gatunku


ostatnio nie jestem na bieżąco, jedynie jak na Twój tag wpadnę, a tak to jak sam widzisz jadę mocno losowo bez żadnego klucza

the witch i lament raczej długo będą spoglądać z góry na resztę towarzystwa


@sejsmita: i mam nadzieję, że niebawem przyjdzie mi się o tym przekonać;)

A Get Out jak dobrze pamiętam to dość mocno zjechałeś:>
jadę mocno losowo bez żadnego klucza


@tubbs: Imo tak jest najciekawiej, nie do końca wiadomo czego się spodziewać. :)

A Get Out jak dobrze pamiętam to dość mocno zjechałeś


To nie wina samego filmu, bo daje radę, ale jak czytałem recki zachodnie to mnie dosłownie #!$%@? strzelał, jak bardzo wypaczone i załgane #!$%@? tam się pojawiło - jakby ten film był jakimś lewackim manifestem o biednych nigerach. xD
Podobał mi się,
Imo tak jest najciekawiej, nie do końca wiadomo czego się spodziewać


@sejsmita: ostatnio poszedłem dalej i nawet trailery staram się omijać, co by zupełnie dać się ponieść. Czasem się trafi, czasem nie;)

jakby ten film był jakimś lewackim manifestem o biednych nigerach

bełkot noobów "łee to nie horror


Tak bardzo w punkt!