Wpis z mikrobloga

@Lim3 tylko trzeba żyć według zasad i trzymać się ich aby osiągnąć życie wieczne. A może prosciej jest żyć jako hedonista nie bacząc na to co będzie po śmierci?
@Lim3 niektórym jest tak lepiej, z Bogiem, czują nie wiem, akceptację, że mogą komuś zawierzyć...
Dla mnie, przez te elementy poddaństwa, to jest mało atrakcyjne, bo jestem wolnym człowiekiem, ale rozumiem, że komuś to może odpowiadać. Są ludzie którzy lubią rządzić i tacy, co lubią czuć, że są pod butem.
Dopóki nikt mnie nie zmusza, do opowiedzenia się za jedną z opcji, jestem z tym OK.
@Lim3 A ja im współczuję. Dość często widać u nich konflikt pomiędzy tym, czego chcą a tym, co jest grzechem. Oczywiście niejednokrotnie poddają się swoim pragnieniom i później bardzo to przeżywają, bo według ich wiary zrobili coś nieodpowiedniego.
@Lim3: mówisz, jakby wierzący się tacy urodili, albo.każdy z nich doznał objawienia. Tymczazem wiara powinna być wynikiem rozumowej decyzji, a nie emocji, uniesień czu wychowania
@Lim3: Twój post pokazuje, że wierzący w stwórcę są jak dziecko, które czeka na przyjście rodzica, który się nimi zajmie, wybaczy błędy i ochroni przed ich skutkami.
Życie z wiarą w boga jest łatwiejsze, bo w pewnym stopniu odciąża człowieka, ale łatwiejsze jest również bycie debilem, który nie przejmuje się wieloma sprawami.
Moja rada: ciesz się z życia, znajdź pasję, rozwijaj się i otaczaj inteligentnymi, przyjaznymi ludźmi. Nie będziesz potrzebowała namiastki
@Lim3: Wierzę, że uda ci się znaleźć swoją drogę do Boga. Ona nie musi być prosta, ale z tego co piszesz widać, że jest nadzieja.
Spróbuj rozmawiać. Na parafiach jest wielu ambitnych i często młodych księży, którzy serio potrafią i chcą rozmawiać.
Nikt nie mówi, że od razu uwierzysz, może będzie trudno, ale nie poddawaj się.

Na marginesie: może chcesz poczytać? Dzienniczek św. s. Faustyny z chęcią ci polecę.
@Lim3 Ale widzisz, jednak czujesz jakieś pociąganie do Kościoła. Pielęgnuj to w sobie: chodź do kościoła (zastanów się, co Ci nie odpowiadało w tamtych liturgiach), módl się dużo (szukaj tej formy, która najbardziej Ci odpowiada), sakramenty święte - to jest najważniejsze źródło łaski. I powiem tak, nie jest to łatwa droga. Sam Pan Jezus o tym mówił. To jest walka, trud, nieustanny trening samego siebie. Ale nagroda jest wspanialsza niż każdy z