Wpis z mikrobloga

Weekendowy The Times poświecił okładkę numeru i 3 artykuły, aby opisać jak brytyjscy pracownicy naukowi uczelni wyższych (akademicy), zdaniem redakcji, „rozsiewają teorie spiskowe”, „propagandę” i stają się „pożytecznymi idiotami”, „ruskimi trolami” oraz tradycyjnie już „antysemitami”. Tak jest, wystarczy podważyć oficjalną, nietrzymającą się kupy wersję wydarzeń, aby zostać opłacanym w kopiejkach agentem :> Za samo negowanie ataku stali się apologetami Asada/Rosji/Iranu. Na koniec artykuły okraszone są, a jakże, kolumną o braterskości legendarnych już Białych Hełmów.
#syria #uk #propaganda #media #neuropa
  • 12
@RuskiAgent1917: Czy mi się zdawało, ale mam wrażenie, że matador74 kiedyś pisał sensowniejsze rzeczy, a teraz ogranicza się do obrażania innych. Może to jakieś pokleszczowe zapalenie mózgu czy coś w tym rodzaju.
@westberlin:
Najgłupsze jest to, że media pokroju Timesa nie widzą (lub udają), że taka narracja powoduje, że jeszcze więcej ludzi odpływa do tej „propagandy” i „trolowania”, bo najzwyczajniej w świecie nie zgadzają się z jedyną słuszną linią. Gdyby nasze media pisały własne sensowne artykuły o Syrii, a nie tłumaczyły Haaretza i NYT, to pewnie ktoś by to czytał. Ostatnio ktoś wrzucił zdjęcie z papierowego wydania GW z lutego, gdzie redakcja zamieściła
@dsvlt: Ale chodzi o to, że w polityce nawet przeciwnik czasami może mieć rację. I gdy się z nim zgadzasz niektórzy od razu obrzucają Cię wyzwiskami nie zastanawiając się, że akurat w tej sprawie nie mają racji.
Taką politykę świetnie widać w samorządach gdzie jak radni PiS mają dobry pomysł (lokalny) to jest on z góry odrzucany przez radnych PO (i vice versa).
Ale chodzi o to, że w polityce nawet przeciwnik czasami może mieć rację. I gdy się z nim zgadzasz niektórzy od razu obrzucają Cię wyzwiskami nie zastanawiając się, że akurat w tej sprawie nie mają racji.


@esbek2: to jest polityka, co z tego ze Putin moze miec racje, skoro nie jest to zgodne z nasza racja stanu? Tutaj chodzi o walke o wplywy i pozycje polityczna na swiecie, a nie prawde.