Wpis z mikrobloga

@sielkunczik: Na tyle, na ile poczytywałam na ten temat na forach tłumaczy, to niestety dokładnie tego można się spodziewać. Jeśli chodzi o drobne tłumaczonka, to o dziwo w moim przypadku nie było aż tak tragicznie, jak opisujesz, ale zarobki też mocno bez szału (w byle korpo dzięki gorszej znajomości języka niż do tłumaczeń, które robiłam można dostać więcej). Chociaż są też tłumacze, którzy zarabiają dobrze, ale to już kwestia dobrego wypromowania