Wpis z mikrobloga

@absyntolut kolego wyczuwam sarkazm.
napewniej wcześniej uzyłes argumentów dla cb logicznych a dla drogiego kolegi nie dlatego te "logiczne argomenty". a co do sprawy "mam słuchać kogoś innego jak mam życ" to tak... robisz to od urodzenia sluchajac się rodziców, sądu. Jestem katolikiem i trochę mi wstyd ze inni katolicy mowią o tym co masz zrobić żeby dotać się do nieba nie można nazucać się aż tak innym wiara jest dobrowolna, a
@Newosxso: Kolego, wcześniej po prostu powiedziałem, że ja do obserwacji świata używam logiki, zamiast opierać się o dawne opowieści. Dla mojej rozmówczyni logika nie jest najważniejsza, bo ona kieruje się czymś innym, więc logika do niej nie przemawia xD
A co do słuchania się jak mam żyć. Wychowanie przez rodziców to etap przez który przechodzi każdy i nie da się go przeskoczyć. Oni kierują tobą, kiedy ty nie jesteś na tyle
@agondonter: To jest smutne w #!$%@?. Ludzie zamiast używać własnego mózgu wolą iść na łatwiznę i mieć proste wytłumaczenie w stylu "to większe od nas, nie zrozumiesz". Tyle zasobów ludzkich i nie tylko się marnuje na rzecz wyimaginowanych idei.
@agondonter: Mówiąc o ideach myślałem bardziej o nagrodzie w postaci nieba, o straszeniu piekłem. Kościół kiedyś rzeczywiście miał prawo uchodzić za ostoję wiedzy. Sęk w tym, że sytuacja ta jest nieaktualna od dobrych 600 lat jeśli nie dłużej, a już na pewno dzisiaj jest całkiem inaczej.
@absyntolut nie jest tak że robisz w życiu to co chcesz jesteś ograniczny przez na przykład prawo, przez kulure z którą obcujesz, przez moralność. mowienie że "nie musze się nikogo słuchać bo sam wiem co jest dla mnie najlepsze" kończy się kiedy masz ochotę na przykład pobić żonę lub ją nawet zabić, a bardziej przyziemny przykład jak ktoś popadnie w alkoholizm lub jakiekolwiek uzależnienie.
@Newosxso: No ale kto normalny ma ochotę sobie bić żonę? Prawo jest od tego, żeby takie rzeczy się nie działy. Fakt, że całkowicie wolna wola, to za dużo powiedziane, ale nikt nam nie zabroni cieszyć się życiem. Wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka, i tyle. Kultura też od urodzenia narzuca nam pewne rzeczy, ale wystarczy spróbować obcować z innymi kulturami (co dzisiaj jest możliwe nawet z fotela)
@absyntolut gdyby każdy był "normalny" to nie potrzebowalibyśmy żdanych ograniczeń albo z drugiej strony każdy miałby takie same normy moralne i je sztywno przestrzegał, ale tak nie jest. Napisałeś że nikt ci nie zabroni cieszyć się życiem i to prawda, żyjemy w takich komfortowych czasach że rzeczywiscie mozesz być wolny. Rzeczywiścue nikt cb nie zaciaga do kościola (jeśli to było by dla ciebie ubezwłasnowolnienem). Tylko nie rozumiem jednej rzeczy skoro dla ciebie
@Newosxso: Czasy komfortowe czy nie, zawsze można być wolnym, a przynajmniej próbować. Nie wchodzę z butami w niczyje życie, ani też nie śmieję się z ich wyborów. Po prostu ich nie rozumiem. Nie rozumiem tego, że lubią się ograniczać lub umartwiać w imię czegoś.
Co do tego alkoholu, nałóg to nałóg. Jeżeli ktoś nie potrafi zauważyć, że ma problem (np. kiedy wyrzucają go z domu) no to widocznie nie chce tego
To jest smutne w #!$%@?. Ludzie zamiast używać własnego mózgu wolą iść na łatwiznę i mieć proste wytłumaczenie w stylu "to większe od nas, nie zrozumiesz". Tyle zasobów ludzkich i nie tylko się marnuje na rzecz wyimaginowanych idei.

żyć tak jak ci ktoś inny powie XD

Powiedz szczerze to nie jest nierozumienie: "Nie rozumiem tego, że lubią się ograniczać lub umartwiać w imię czegoś." nie jesteś ani dzieckiem we mgle które się