Wpis z mikrobloga

Mirasy, mam problem z sąsiadem z garażu podziemnego. Ma jakąś starą sparciałą Astrę w dieslu i za każdym razem jak rusza to zostawia w garażu siwy, drażniący dym.
Sąsiad problemu nie widzi, bo jak twierdzi auto przechodzi przegląd i jest super. Ja mam trochę inne zdanie, bo średnio mi się widzi wąchanie tego codziennie - ni to zdrowe, ni przyjemne.

Zapewne przechodzi przegląd bo a) kopci mu tak na zimnym lub b) daje w łapę.
Co z tym zrobić? Bo nawet nie mam pomysłu gdzie potencjalnie to zgłosić.

#kiciochpyta #samochody #motoryzacja
  • 10
@ScaRRyMaN: Skoro problemu nie widzi to i raczej świece nie będą mu po drodze. Chyba zacznę chodzić do garażu w maseczce. Albo będę wyjeżdżał przed albo sporo po jego wyjeździe.
Ale sugestia ze wspólnotą jest interesująca. Chociaż obawiam się, że będzie to droga przez mękę.
@ScaRRyMaN: Zastanawiam się czy ten mój garaż podchodzi pod "Garaż podziemny". Bo wjazd jest na wysokości gruntu i w garażu są okna (wprawdzie bez klamek). Może opcją będzie otwarcie okna, chociaż zakładam, że zamknięcie ich i zabranie klamek miało jakąś swoją historię.
@ScaRRyMaN: No i pytanie czy spełnia czy nie, bo fakt faktem zacząłem to zauważać, kiedy zacząłem schodzić do garażu równo z sąsiadem (+/- 2 minuty).
Skoro "diesel musi dymić" to przecież ten dym nie wywietrzy się w sekundę.
Ciekawe jak ze zdrowotnością takich oparów. Czy ekspozycja 2-3 minutowa spowoduje jakieś realne problemy czy raczej dyskomfort.
@Vader-Poland: dyskomfort. Jakbyś stał tak z godzinę-dwie to już jest szkodliwe.

Ale on może zakopcić tylko przy odpalaniu a nie do czasu, aż się dogrzeje ( ͡° ͜ʖ ͡°). Asterka ma problemy ale somsiad nie będzie przecież piniędzy wkładał bo jemu to nie przeszkadza
@ScaRRyMaN: To prawda, to jest tak, że zostawia chmurę siwego dymu za samochodem po odpaleniu a później ją rozprowadza po garażu jadąc do bramy.
Kiedyś byłem wielkim zwolennikiem diesli, ba - kilka samochodów, którymi jeździłem to były diesle. Jednak z każdym dniem jestem ich większym przeciwnikiem. Szczególnie tych starych, skapcaniałych.