Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Okłamuje swoją dziewczynę co do ślubu i nie wiem jak z tego wybrnąć ( ͡° ʖ̯ ͡°). Ja lvl 31, ona lvl 29, jesteśmy razem od 4 lat. Byłem w niej szaleńczo zakochany, dziewczyna marzeń, mądra, ładna, wygadana, mająca zaintersowania. Ona oznajmiła na początku znajomości, że chciałaby wziąć kiedyś ślub, ja powiedziałem, ze też no bo też tak myślałem, ze kiedyś może chciałbym mieć żonę. Po ponad 2 latach zamieszkaliśmy w jej mieszkaniu, sielanka trwała, ale rok temu dziewczyna zapytała się mnie czy ja chciałbym żeby ona kiedyś została moją żoną, bo ona chciałabym żebym ja za jakiś czas był jej mężem. Normalnie mnie zatkało, nie wiedziałem co powiedzieć, nie myślałem, ze po 3 latach związku ona ma już takie myśli o ślubie. Powiedziałem, ze już coś tam myslałem - no bo co miałem powiedzieć? Słuchaj tak na prawdę to nie chce ślubu?
Z 2 miesiące temu znowu podjęła temat tym razem bardziej na poważnie i pytanie padały juz konkretne, po prostu spytała się mnie wprost co dalej, czy ja mam w stosunku do niej jakieś plany czy ja w ogóle chce mieć ślub, ze ona ma pragnienie żebyśmy byli małżeństwem i żebym powiedział co ja mysle na ten temat. Byłem tak zestresowany, że nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz tak trzymał mnie stres. Wystraszyłem się, no bo co ja miałem jej powiedzieć? Że od samego początku nie za bardzo chciałem brać ślub tylko tak jakoś mi się to powiedziało? Nie mam pojecia jak teraz z tego wybrnąć. Co jej mam powiedzieć? Mógłbym skłamać i powiedzieć że ostatnio odwidziało mi się z tym ślubem, bo nie przyznam się że kłamałem od początku, ale boje się że złamie jej serce. Kocham ją, naprawdę, ale ślubu brac nie chce. Wiem jakie ona ma zdanie na ten temat, ona nie chce żyć na kocią łapę, żyć jako chłopak i dziewczyna. Po tej rozmowie atmosfera trochę padła bo ja nic nie powiedziałem za bardzo a dziewczyna powiedziała, ze wygląda to tak, ze sam nie wiem czego chce i niczego nie moge powiedzieć konkretnie i teraz uwaga, powiedziałą tylko że ma nadzieję, ze z niczym jej nie okłamałem i nie zwodziłem jej. Masakra. Pluje sobie w brode, że nie zebrałem się na odwagę powiedzieć jej co i jak ale strach przed konsekwencjami był silniejszy. Dosłownie utknąłem w martwym punkcie. Widze, ze ona traci cierpliwość bo nie słyszy ode mnie ani tak anie nawet nie, żadnej odpowiedzi. Dobrze, że dzieci nie chcemy mieć, chociaż o tyle dobrze. Bo nie moge się też wykręcić pracą ani czymś podobnym, oboje dobrze zarabiamy, prace mamy stabilną.
Co ja mam zrobić żeby jej nie zranić, jak jej to przekazać żeby nie złamać jej serca? Pomożecie?

#zwiazki #rozowepaski #logikarozowychpaskow #niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 83
nie myślałem, ze po 3 latach związku ona ma już takie myśli o ślubie.


@AnonimoweMirkoWyznania: Bait albo debil xD nie no, 28 letnia laska po 3 latach związku, od początku oznajmiająca że chce ślubu na pewno o tym nie myśli.
Tak w ogóle to wyhoduj coś między tymi nogami, rozumiem że nie chcesz mieć dzieci ale jaja czasem się przydają. Zmarnowałeś jej 4 lata, miej chociaż trochę odwagi, żeby wziąć to
@AnonimoweMirkoWyznania: Nigdy nie zrozumiem takich ludzi jak Ty. Zamiast po prostu powiedzieć prawdę to takie osoby kłamią od samego początku. Kłamałeś nawet jak byliście ze sobą już 3 lata. Nie wstyd Ci? Co Ci dały te kłamstwa? Oprócz tego, że skomplikowałeś sobie i jej życie? Słaby materiał na partnera z Ciebie a tym bardziej na męża, który nie potrafi jak człowiek normalnie powiedzieć prawdy i stawić czoła problemowi tylko ucieka do
@AnonimoweMirkoWyznania: A mnie w tej całej historii brakuje najważniejszego tj. wyjaśnienia dlaczego nie chcesz ślubu. Nie chcesz bo uważasz, że to zbędny papierek, bo uważasz, że to nie ta jedyna?

Generalnie jeśli ci na tej dziewczynie zależy to powinieneś szczerze powiedzieć jak sobie wyobrażasz waszą wspólną przyszłość. Inaczej tylko kłamstwa będą się nawarstwiały a ty spowodujesz, że jak wszystko wyjdzie (a prędzej czy później do tego dojdzie) to wtedy już będzie
@AnonimoweMirkoWyznania:

nie myślałem, ze po 3 latach związku ona ma już takie myśli o ślubie.


no faktycznie coś z nią musi być nie tak, bo przecież wiadomo, że każda laska by chciała tak jak wy- być ze sobą, ale przypadkiem nie uzywać słowa "ślub".

Weź to na klatę, zachowaj się przynajmniej teraz jak osoba dorosła, skoro wtedy nie mogłeś i powiedz jej wprost, że nie chcesz slubu. Ciągniesz to jak jakiś
MagicznaHostessa: Baaaaaaaaardzo słabe zachowanie z Twojej strony. Teraz ponoś konsekwencje swoich kłamstw, trzeba było na początku powiedzieć prawdę, że nie zamierzasz brać ślubu, mało tego, kłamałeś nawet jak już byliście w powaznym związku. Tchórz z Ciebie i tyle. Najpierw kłamiesz cały czas a teraz płaczesz, ze co masz robić. Nieźle się wkopałeś.

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
MeksykańskaDama: > Zmarnować komuś 4 lata i jeszcze mowić że się kocha to naprawdę szczyt bycia #!$%@?. Dzisiejsi faceci w pigółce, zero odpowiedzialność i odwagi. Chłopcy, nie mężczyźni.

O jeżu jaki rak, jakie znowu zmarnowane lata? Pozniej sie dziwicie, ze nikt was nie traktuje powaznie skoro waszym jedynym celem w zyciu jest zaobroczkowanie jelenia, ktory bedzie was utrzymywal XD Czy dziecinnym nie jest kierowanie sie, tak jak to robia kobiety, w