Wpis z mikrobloga

@NikczemnyJakub: Bralem kilka lekow od psychiatrow ale zaden mi nie pomogl i szczerze to zainteresowalem sie tematem nootropow i moze nie pozbylem sie jeszcze derealizacji ale zazywam fenibut i czuje sie w koncu soba. Znika lek przed wszystkim, jestem w stanie normalnie rozmawiac z ludzmi, nawet tymi, ktorych spotykam po raz pierwszy, gadka sie klei, a bez niego caly czas mam mysli czy dalsze zycie w ogole ma sens, jestem nieustannie