Wpis z mikrobloga

@motus: ja bym trzymał, tak jak trzymam swoje coiny, które zaliczają straty. #!$%@? nie oglądam coinmarketcap, przyjdzie (o ile przyjdzie) złoty czas na ich sprzedaż, to sprzedam. Nie przyjdzie to trudno. Chyba że kasę pożyczyłeś, albo nie masz na życie to sprzedaj i zainwestuj jak będziesz mógł sir poczuć, że ta kase możesz stracic
@motus: oczywiście, że trzymać. Na wykopie ludzie naprawdę szaleją, jak urośnie o 3% to już "tudemun", "kupujcie, bo taniej nie będzie" itd, jak spadnie o 5% to dramat, co to będzie, koniec bańki. Wyluzujcie i nie sprzedawajcie na spadkach, jeszcze nadejdą piękne, zielone dni :)
@motus: Cięcie strat to jest ciężki temat. Mógłbym się tu pośmiać, że hehehe trzyma naono któe hehehe jest w trędzie spadkowym hehehe. Tak naprawdę to wcale nie jest śmieszne. Zastanów się czy jest powód (inny niż tylko Twoja nadzieja) by nano wyszło z trendu spadkowego. Jeśli nie ma takiego powodu to... no cóż.
@motus: ogólnie jak są spadki na #bitcoin to można powiedzieć że spadki na altach są 2x większe. Jeżeli twierdzisz że trend spadkowy się utrzyma - wyjdź do bitka / usdt i w momencie kiedy alty w stosunku do btc dostają po #!$%@? to odkup więcej. Czynność powtarzać. Nie licz na to że zawsze sprzedasz na samej górze czy kupisz w samym dołku, tylko kup jak będzie ładny procent taniej, za parę
@#!$%@?: A co jak kupiłeś na lewarze, nie sprzedałeś po dziś dzień i jesteś -90% w plecy? Tylko HODL i dokupuj więcej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@rosiv: jak jesteś -90% w plecy to nie sprzedawaj. Najgłupsza rzecz to "ucinać straty" gdy jest już za późno. Wtedy tylko hodl bo co innego pozostaje. Sam dokupowałem ADA po 5900 satków w styczniu za pieniążki przy których 120$ to prowizja. Ale odrobiłem straty co na bessie i tak uważam za niezły wyczyn więc na razie chwilowo obraziłem się na trading i hodluję bo mi broda siwieje. A jak masz za
@#!$%@?: Zupełnie się z tobą zgadzam. Bez lewara sprawa jest prosta - jeśli wierzysz, że cena jeszcze spadnie to sprzedajesz i kupujesz po niższej cenie więcej monet. Przy lewarze nie ma takiego komfortu, bo po sprzedaniu zostaje Ci w porfelu tyle, że na kolejnym lewarze kupisz garstkę z tego co sprzedałeś.