Wpis z mikrobloga

Mirko, trochę przypał. Chyba w lipcu 2016 roku kupiłem sobie auto #chwalesie, no i, że mieszkam w dziurze totalnej, to nie przerejestrowałem go, żeby mieć egzotyczne rejestracje z sąsiedniego województwa xD No i trochę cebula też i wgl. Problem jest tego typu na dzień dzisiejszy w związku z powyższym ( ͡º ͜ʖ͡º), iż podejrzewam, że zgubiłem umowę kupna-sprzedaży. Po kupnie byłem w Urzędzie Skarbowym i opłaciłem podatek i obiłem umowę. Mam nawet jakieś potwierdzenie wpłaty. Co mogę teraz zrobić, gdybym nie znalazł umowy ? Mogę iść do Urzędu Skarbowego, żeby mi dali kopię jakąś ? Ogólnie to dalej bym nie przerejestrowywał, tylko skończyły mi się miejsca na piecząchy przeglądów, a nie chcę mieć dymów o te zmiany w przeglądach.

#motoryzacja #prawo #urzadskarbowy #samochody
  • 11
@Atreyu: @BajerOp: Mam jego dane w dowodzie i mam jedną umowę, na której był jakiś babol i pisaliśmy od nowa właściwą. Poprzedni właściciel, to w sumie nawet taki znajomy znajomego, to można by się skontaktować z nim. Tylko co mi da jego umowa, skoro do rejestracji musi być moja obita w US ?
@Atreyu: Rozumiem ( ͡º ͜ʖ͡º) No, ale musiałbym chyba znowu opłacić tę umowę, a już mnie hieny doszły jak chciałem przycebulić i mi zawyżyły wartość samochodu xD