Poniedziałkowy "rozjazd" do Pszczyny po jurajskich interwałach. Nogi z betonu i do tego pod wiatr. No nie jechało się za dobrze ( ͡°ʖ̯͡°)
We wtorek już trochę lepiej. Na zaporę do Porąbki i na świderka do Międzybrodzia. A co najlepsze na gruz w nogach? Oczywiście powrót przez Przegibek :D
Poniedziałkowy "rozjazd" do Pszczyny po jurajskich interwałach. Nogi z betonu i do tego pod wiatr. No nie jechało się za dobrze ( ͡° ʖ̯ ͡°)
We wtorek już trochę lepiej. Na zaporę do Porąbki i na świderka do Międzybrodzia. A co najlepsze na gruz w nogach? Oczywiście powrót przez Przegibek :D
#rowerowyrownik #przegibekzawszespoko #100km (nr 24 i 25)