[Twinkle]

Jejku. Właśnie siedzę z psem w kolejce u weta i ok. 80 letnia pani przyszła uśpić psa.
Ciągle zasypywała panów pytaniami:
- Czy nie będzie go bolało?
Powiedzieli, że nie, że poczuje tylko ukłucie i to wszystko. Przerażająco drżącym głosem opowiadała jaki był przez te 17 lat.
Na koniec przytuliła go, pogłaskała i powiedziała:
- Żeby tylko go nie bolało... Ja już nie chcę tej reszty, idę, bo nie chcę tego widzieć. Trzymaj się, Puszek.
Popłakałam się, to tak rzadko spotykane u starszych osób... Dlatego nie nadaję się do pracy w lecznicy.
#feels #psy

[wuju84]

@Twinkle: co jest rzadko spotykane u starszych osób?

[Mesosfet]

@Twinkle ehh moja różowa ostatnio 3 dni płakała jak pojechaliśmy z królikiem do veta i w trakcie badań wyszło że ma bardzo zaawansowaną chorobę zębów i sam vet zasugerował żeby go uspac bo się męczy. Aż mi wstyd było xD

[IgorK]

@Twinkle: uśpienie kota, to było jedno z najbardziej traumatycznych wydarzeń w moim dorosłym życiu.

[matra]

@Twinkle: (╥﹏╥)

[matra]

Aż mi wstyd było xD

@Mesosfet: wstyd to powinno Ci być za własną mentalność, a różowej współczuję i królika i takiego towarzystwa ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[Mesosfet]

@matra boże, ja po prostu nie mam zwyczaju płakania, tak już mam. Ani po ludziach ani po zwierzętach. Szkoda mi było i tyle.

[matra]

@Mesosfet: nie, było Ci wstyd, a nie szkoda, tak napisałeś, więc nie przekręcaj, albo pisz uważniej, bo to jest zajebista różnica. Ja też nie buczę o wszystko dookoła, ale nie ogarniam jak można się wstydzić za to, że raz - bliska osoba nie ukrywa emocji, dwa - jest empatyczna i wrażliwa i potrafi bezwarunkowo kochać drugie stworzenie.
Nie znam Twojej różowej, więc nie będę mówiła, że jest dobrym człowiekiem, ale miarą

[Mesosfet]

@matra ehh, no tak. Po prostu okropne zanoszenie się płaczem uważam za nieadekwatne i tyle. Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

[Twinkle]

@wuju84: Że mają tak emocjonalne podejście do zwierząt.

@IgorK: :( Adoptowałeś następnego czy jeszcze się nie zebrałeś?

[IgorK]

@Twinkle: od tamtej pory (to było jakieś 10 lat temu - pierwszy kot, który z nami mieszkał) przygarnąłem łącznie 3.

[Twinkle]

@IgorK: Kochany z Ciebie człowiek!

[KRISSVector]

@Mesosfet: współczuję Twojej dziewczynie.
Ja po moim żółwiu ryczałam przez tydzień.

[RatKing]

@Twinkle: Myślisz, że ludzie nie przeżywają śmierci zwierząt? Chyba żartujesz. Nie ma znaczenia, czy stary, czy młody.

@Mesosfet: Wyglądasz mi na psychopatę. Jak można nie płakać, chociaż już po tych ludziach? Masz jakieś emocje? Jakby twojej kobeicie rękę coś #!$%@?ło, to też byś wzruszył ramionami?

[Mesosfet]

@RatKing xD no mam trochę skłonności do agresji ale bez przesady xD martwię się o nią i jest mi smutno ale zwierzę nie jest dla mnie powodem do płaczu, a ludzie? Cóż, to chyba dobrze ze się nie załamuje.

[RatKing]

@Mesosfet: Jest powodem do płaczu tak samo jak każda inna strata odczuwana emocjonalnie.

Nie, to niedobrze, masz zadatki na psychopatyzm. W #!$%@? przykre i jeszcze ktoś ci to w życiu powie. Pewnie twardą ręką chowany?

[Mesosfet]

@RatKing xD pół na pół xd

[RatKing]

@Mesosfet: I wszystko jasne. #!$%@? masz, nie zazdroszczę.

[Twinkle]

@RatKing: Starsi ludzie często są wychowani w stylu "pies to tylko na łańcuchu".

[RatKing]

@Twinkle: Chyba na wsi. Staruszki przygarniające psy i kotki sa na porządku dziennym w każdym mieście, nie wiem, gdzie ty żyjesz...

[Twinkle]

@RatKing: W którym momencie napisałam, że to jest duże miasto wojewódzkie? A i w takich bardzo często trafiają się janusze o takiej mentalności.