Aktywne Wpisy
Lewusx +23
Siema.
Dziś przedstawiam transformację Rafała, Rafał ma 50 lat, jest naturalem i ma testosteron na poziomie 1100ng/dl.
Rafała prowadzę od strony treningu, od strony dietetycznej jest podopiecznym Adriana Carnivore'a.
Rafał je tylko węglowodany proste, kilka składników - miód, jabłka, mleko odtłuszczone, pomarańcze, pomidory, truskawki, banany.
Co do mięsa to głównie surowe - piersi indyka, wątróbka, żołądki, wołowina.
Przemiana trwała 3,5 miesiąca, Rafał stracił przez ten czas około 5-6kg.
Najniższa podaż kcal 2200-2300.
Dziś przedstawiam transformację Rafała, Rafał ma 50 lat, jest naturalem i ma testosteron na poziomie 1100ng/dl.
Rafała prowadzę od strony treningu, od strony dietetycznej jest podopiecznym Adriana Carnivore'a.
Rafał je tylko węglowodany proste, kilka składników - miód, jabłka, mleko odtłuszczone, pomarańcze, pomidory, truskawki, banany.
Co do mięsa to głównie surowe - piersi indyka, wątróbka, żołądki, wołowina.
Przemiana trwała 3,5 miesiąca, Rafał stracił przez ten czas około 5-6kg.
Najniższa podaż kcal 2200-2300.
ArtBrut +77
Skończyłem oglądać akame ga kill. Po przeczytaniu kilku niepochlebnych recenzji miałem niewysokie oczekiwania spodziewając się kolejnej żenującej klepanki w stylu DBZ aka "o nie odbił mój superostateczny atak, czas na najostateczniejsze uderzenie Kansei Doriftoooo Overdrive Bum Bum!". No i bardzo przyjemnie się zaskoczyłem.
Pomimo prostej fabuły bardzo spodobały mi się postacie. Mało kto jest jednoznacznie zły lub dobry, po prostu mamy dwie drużyny stojące po przeciwnej stronie barykady, każda ze swoimi racjami. Do takiego stopnia, że składy Jaegers i Night Raid można byłoby w znaczniej części przemieszać bez większego uszczerbku dla fabularnej konsystencji.
Najlepszą rzeczą w serii był zdecydowanie brak "plot armora". Każda potyczka była mniej lub bardziej ekscytująca, a ze dwa razy zdarzyło mi się przygryźć paznokcia. W związku z tym uruchomiła się też odpowiednia ilość feelsów. Chyba najbardziej mnie ruszyła ostatnia akcja Chelsy, bo od początku było jasne nawet dla niej, że to nie może dobrze się skończyć. Podsumowując, całość była na tyle dobra, że jak wczoraj późnym wieczorem zacząłem oglądać, to dziś spóźniłem się do pracy :D
Po stronie lojalistów hmm... cesarz i premier byli ciekawymi postaciami, ale jeśli mówimy tylko o walczących to ten dawny dowódca Bulata i ten blondyn co dożył do końca.
Za to nie znosiłem Mine i Esdeath. Irytowały mnie.
@kinasato: złą opinię o tej serii mają głównie ci, co znają mangę, choć faktycznie tytuł na ogół jest krytykowany. Mi się podobało.
A dalej: och, jak ja nie znoszę tych wszystkich "CZYTAŁEM MANGĘ, NIE TO CO WY ANIMELAICY, MOJA WERSJA TEJ HISTORII JEST MOJSZA NIŻ TWOJA JEST TWOJSZA". Ale tak, w przypadku Akame, to tego było mnóstwo.
@kinasato: Bzdura, większość teamu Esdeshit to chore #!$%@? z nią na czele
Tak naprawdę za jednoznacznie złe postacie można chyba uznać tylko Dr.Stylish