Wpis z mikrobloga

Kiedyś, jeszcze półtora roku temu byłam bardzo smutnym człowiekiem, często słuchałam na dobicie smutnych, nostalgicznych piosenek.
Już na szczęście dawno z tego wyszłam i jestem wreszcie szczęśliwa i słucham czegoś zupełnie innego. Teraz włączyłam sobie na spotify playlistę "Sad songs".
I zdałam sobie sprawę z tego, że 90% piosenek znam na pamięć. Trochę zrobiło mi się przykro jak pomyślałam jak bardzo smutnym człowiekiem byłam przez wiele lat. Nagle przypomniały mi się wszystkie wieczorne spacery po Krakowie, bo wtedy był jakiś punkt kulminacyjny mojej smutności.
Fajne wspomnienia jak lecą te piosenki i każda mi coś przywołuje. Ale z drugiej strony przykro jak przypomnę sobie o tym jak bardzo byłam wtedy smutna i umierająco pusta w środku, to jakoś mnie to przeraża. Wiele lat przeżyłam z #depresja bądź czymś podobnym. Dużo wtedy pisałam, myślałam i spacerowałam. Czasami za tym tęsknię, ale nigdy nie chciałabym wrócić do tej wszechogarniającej pustki i niemocy siedząc na plantach w Krakowie albo na moście Grunwaldzkim, gdzie było moje ulubione miejsce.
#wyjsczprzegrywu #piosenki
  • 5