Aktywne Wpisy
Nullek +86
Spełniłem swoje małe marzenie (。◕‿‿◕。)
Niby tylko golfik ale i tak bardzo się cieszę (ʘ‿ʘ)
Niby tylko golfik ale i tak bardzo się cieszę (ʘ‿ʘ)
Taki temat: jaka technologia jest dzisiaj powszechna, nie wyobrażasz sobie bez niej dzisiejszego życia, a w 2010 roku nie była jeszcze codziennością lub była całkowicie nieznana?
Dla mnie top to android auto/apple carplay. W 2010 nawigacja była na osobnym palmtopie albo w formie 3" ekranu w samochodzie, aktualizacje kosztowały po 1000zł, a dla pozostałych była mapa papierowa. Dzisiaj już w większości bezprzewodowy carplay z google mapami online, yanosikiem i muzyką yt/spotify to
Dla mnie top to android auto/apple carplay. W 2010 nawigacja była na osobnym palmtopie albo w formie 3" ekranu w samochodzie, aktualizacje kosztowały po 1000zł, a dla pozostałych była mapa papierowa. Dzisiaj już w większości bezprzewodowy carplay z google mapami online, yanosikiem i muzyką yt/spotify to
- Please open your mouth wide and say AAAA.
Myślę sobie, że chyba trwa jakaś kwarantanna i sprawdzają nas żebyśmy nie przynieśli ze sobą jakiegoś gówna do Polski więc otwieram usta i mówię AAAA. Steward na to nabrał powietrza i jak mi nie harknął do mordy! Byłem tak zszokowany, że na początku nie wiedziałem co się stało. Zacząłem kaszleć i pluć pod nogi.
- Please move down the aisle.
Rzucam się na typa i chce go szarpać ale zwinnie mnie obrócił i sprzedał mi liścia.
- MOVE DOWN THE AISLE NOW OR YOU WILL BE REMOVED FROM AIRPLANE! Obróciłem się i zacząłem krzyczeć.
- KAŚKA UWAŻAJ NA NICH!
Było jednak za późno. Każdy Polak po kolei dostawał ten sam "zestaw powitalny". Żaba do mordy i liść. Pasażerowie innych nacji śmiali się i nagrywali całe zajście telefonami. Większa grupa krajan zaczęła się szarpać aż wreszcie podbiegł do nas inny steward, który jak się okazało też był Polakiem.
- Proszę się nie stawiać bo opuszczą Państwo samolot.
- Czy pan widzi co tu się dzieje, przecież to jakiś skandal, co to ma znaczyć?!
- Tak wiem, ale nic nie mogę na to poradzić. Tydzień temu prezes linii, pan O'Leary, wprowadził nową politykę obsługi polskich klientów w odpowiedzi na ich częste przykre zachowanie zwłaszcza pod wpływem alkoholu oraz łamanie konstytucji przez rząd PiS. Ja sam też się na to nie zgadzam ale nic nie mogę zrobić, zabrano mi paszport i nie mogę go odzyskać. Pracuję na umowę zlecenie, między rejsami śpię na taśmach bagażowych na lotniskach i jem resztki, które znajdę po innych pasażerach. Proszę nie stawiajcie oporu bo zadzwonią po ochronę i usuną was z samolotu bez prawa do odszkodowania.
Zmieszani pokiwaliśmy głowami ze zrozumieniem, zajęliśmy swoje miejsca i już bez większych kłopotów wróciliśmy opóźnionym lotem do Katowic. Podczas lotu kupiłem jeszcze gumę miętową za 4 € dla odświeżenia oddechu i zdrapkę za 2 € żeby pomóc biednym dzieciom. Nie polecam tych tanich linii lotniczych.