Wpis z mikrobloga

normalnie CDP nie stosuje DRM i jakoś zarabia kupę kasy.


@Drakii:
Ale co to zmienia? Bo nie rozumiem. Jak zaczniesz sprzedawać na bazarku skopiowanego wiedźmina na dużą skalę to prędzej czy później cię dojadą.
Jak założysz gog2.pl albo steam2.com ze wszystkimi grami to tym bardziej.

Wiesz, że na gog.com nie ma żadnych zabezpieczeń przed piractwem?


@niepodszywamsiepodbiauka:
j.w.
@Drakii: Powiedz mi w jaki sposób bez praw autorskich mogę faktycznie i realnie wpływać na miejsca dystrybucji mojego dzieła, jego ceny, dostępność czy zakresu geograficznego w którym jest sprzedawany?
Powiedz mi w jaki sposób bez praw autorskich mogę faktycznie i realnie wpływać na miejsca dystrybucji mojego dzieła, jego ceny, dostępności, czy zakresu geograficznego w którym jest sprzedawany?


@Lavie: Nic, bo coś czego nie posiadasz, nie jest twoje. I bardzo dobrze, że nie masz na to wpływu.

Ale co to zmienia? Bo nie rozumiem. Jak zaczniesz sprzedawać na bazarku skopiowanego wiedźmina na dużą skalę to prędzej czy później cię dojadą.

Jak
brak praw autorskich nie nie umożliwia producentom ochronę swoich dzieł zabiera im tylko możliwość korzystania z opresji państwa w celu ochrony swoich interesów.


@Drakii:
Zamień na:

brak prawa własności nie uniemożliwia producentom ochrony swojej własności materialnej zabiera im tylko możliwość korzystania z opresji państwa w celu ochrony swoich interesów.


albo jeszcze bardziej ogólnie

brak prawa nie uniemożliwia mi ochrony przed pobiciem, zabiera mi tylko możliwość korzystania z opresji państwa w celu
z całe moje życie państwo tylko szkodziło moim interesom nigdy ich nie broniło więc bez niego może być tylko lepiej


@Drakii: skoro nie masz zamiaru korzystać z pomocy "opresyjnego państwa" to co zrobisz kiedy ktoś napadnie cię na ulicy albo okradnie?
Ale po co ktoś miałby kupować od spiraconego CDP, czy gog2, skoro może spiraconą grę mieć za friko z torrentów?


@niepodszywamsiepodbiauka:
A po co ludzie płacą za chomika, rapidszera czy cda?

Sens kupowania gier (czy innych dóbr) na gog.com polega właśnie na tym, by mieć to z oficjalnego źródła i finansowo wesprzeć wydawcę.


@niepodszywamsiepodbiauka:
W Polsce chyba wciąż więcej filmów się piraci, niż kupuje na legalu. Kilka lat temu było