Wpis z mikrobloga

OJESU JESTEM ZAFASCYNOWANY (ʘʘ)(ʘʘ)(ʘʘ)

Pierwsza edycja Tauron Nowa Muzyka za mną i... bedę jeździł. Świetny klimat, dużo fajnych miejscówek na koncerty(szczególnie amfiteatr) i ten luz, wszędzie blisko. Jakby tylko mi zdrowie dopisało i ogólnie było ciutkę cieplej nocami to byłoby bajlando 11/9. Dużo się działo, dużo zobaczonych wystepów i cholera, przesyt czasami był. Osobiście pochwalę się swoją piąteczka tych koncertów.

1. MURA MASA jezu jaki to był set. Tyle co wytańczyłem to czuję najlepiej czlowiek. Osobiście myślałem, że bedzie grał raczej prosty set a ttuaj granie na gitarze, wokal, świetny wokal NAO i ta jej energia sceniczna. Zobaczcie co tutaj wyczynia. Hity były, atmosfera genialna. Polecam jesli będziecie mieli możliwośc go usłyszeć.
2. Kid Simius CO ZA BENGA SIĘ ODWALAŁA W AMFITEATRZE TO JA NAWET NIE. Czysty taneczny chaos. improwizacje. Taka relacja jak tych dwóch chłopaków to coś wielkiego. Nowy ulubiony zespół live, bo płytowo tak niemrawo ale tutaj na żywo robią fenomenalne show.
3. Señor Coconut mój nowy ulubiony nurt w muzyce. Tak ciepłej atmosfery nie był ona żadnym innym wystepie. Tańce, szaleństwo, panowie proszą panie do tanca, w koncu słchalne werjsę Riders on the Storm, Smoke on the water czy nawet ruszenie klasyka MJa Beat it xD No fenomenalny wystep, jestem mega zaskoczony tym co się tam działo ;v
4. Fever Ray ojesu przy If I Had A Heart miałem ciary jak nigdy dotąd. Ale taneczne show, nowa płyta jest perfekcyjna to plumkania pod sceną. Dużo performence, bardziej to było przyjemniejsze w odbiorze niż ten jedyny wystep The Knife w Polsce. Tam tego samego próbowano ale nie wyszło w mojej ocenie. Fever rozwaliła, jestem zafascynowany tym :D
5. Arca UDAŁO SIĘ, rozwalił scene soba. Rok temu był DJ set na Openerze i tutaj poszedł w to samo, a liczyłem na więcej materiału płytowego. Jednak co zrobił to jego, genialna zabawa, szkoda ze tylko godzina. No i jednak pod koniec nie domagajać usłyszałem od ludzi wiele bardzo #!$%@? rzeczy w jego kierunku. Fakt, prowokuje sobą(nawet te stringi nie były wystarczajace, benek wyleciał z raz czy dwa ;c) ale to nie oznacza żeby go gnoić. No cóż, trzeba lat na ten kraj ¯\_(ツ)_/¯

Co jeszcze było fajnego?
Jazz Band Młynarski-Masecki bo przez chwilę poczułem klimat lat 50 w Polsce.
Holden i kapitalne animacje z tańczącą Lucy Suggate na scenie w rytm ostatniej płyty. Warto było popaczeć.
JANKA oki
The Hacker najlepsze animacje na fescie, tutaj #!$%@?łem bo poza ostatnim utworem nie zobaczyłem jakby nie aptrzec legendy czyli Nightmare on Wax. No kij mi w dupe, nalezy się ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Wolfgang Voigt z GAS, genialne 30 minut snu w rytm najlepszej muzyki ever. Wiem, ze mogłem zostać dłuzej ale bałem sie ze zasnę tam na godzinę czy wiecej, te bomby snu przy muzyce są zdradliwe.
Son Lux nie zrobiło NIC w stosunku do koncertu z OFFa z 2015. nadal są niemrawi i nudni niestety. Ale [Easy](https://www.youtube.com/watch?v=Ui1HCVetUfc&) było magiczne. Oby nie stali się jeszcze one hit wonderem
Jlin była mega, szkoda ze krótko grała ;c
Ben Frost był #!$%@? przez wywalony w kosmos bas. Był otam tyle energii i tyle klimatu na raz że chciałbym moc to przeżyc znów, ale bardziej świadomy ;v

Co zawiodło? Na bank Flirtini bo sa nudni ;c dne, na którego sie napaliłem mocno a okazał sie byc muzyka do płakania w poduszkę o 20 ;/ No i Varg, totalnie mnie nie kupił swoja twórczością, byłem zmęcozny tym co zaprezentował.

Koniec końców fest jest genialny a to tylko początek w tym roku ;3 Ale dobrze wrócic do klimatu biegania po scenach, to ma ten specyficzny wydźwięk w moim umyśle z wizją bywania na koncertach.

No i na koniec i dobranoc kawalek który siedzi we mnie od wczoraj, posiedzi dłuzej, wierzę (ʘʘ) Dobranoc!

Mura Masa & Charli XCX - 1 Night

#muzyka #zimniokpoleca #muramasa #muzykaelektroniczna #tauronnowamuzyka
  • 2