Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu spełniłem jedno z wielkich marzeń i miałem okazję zobaczyć nosacze w naturalnym środowisku, kręcąc przy tym nieco znośnego materiału i dowiadując się o sekretach życia tej memicznej rasy od lokalnych fotografów.

Na przykład, sekret permanentnej erekcji nosaczy leży podobno w liściach mangrowca.
Wiem, co mogło wam się nasunąć na myśl, ale,
O S T R O Ż N I E!
Dla człowieka zjedzenie takiego liścia mogłoby się skończyć co najwyżej srogim opryskiwaczem. Nosacze mają do nich specjalnie przystosowany system trawienia.
Co najlepsze, mimo ‘daru’, niezbyt przykładają się do kopulacji i to samica musi latać za samcem, żeby ten łaskawie użyczył nasienia.

Więcej o życiu nosaczy udało mi się zamieścić w owym 3-minutowym dokumencie z moich ujęć, uzupełnionym archiwalnymi ujęciami BBC, z moją narracją.
Chciałem zostać panią Krystyną Czubuwną.

#filmowanie #tworczoscwlasna #podrozujzwykopem #ciekawostki #janusz #nosaczsundajski
#czasdrogi - tutaj więcej rowerowo-filmowych wrzutek.
  • 2