Wpis z mikrobloga

@Justyna712: Miałaś z tym do czynienia, czy tylko coś słyszałaś? Nie mam jakiejś wielkiej wady, a wpisując frazę "open bite" w internecie wyskakuje pełny przebieg leczenia aparatem i efekty widać, czyli się da. Filmiki te dotyczą głównie USA, nie wiem jak jest z tym w Polsce, dlatego pytam.
@rav33: da się aparatem, ale leczenie u dorosłych jest obarczone pewnym ryzykiem nawrotu wady, szczególnie jak masz zaburzoną funkcję języka (przetrwałe połykanie niemowlęce) albo duży język (można skorygować chirurgicznie). Najpierw trzeba zdiagnozować przyczynę zgryzu otwartego bo rzadko jest ona wrodzona, częściej na tle parafunkcji/dysfunkcji.
@miholp94:Dzięki za odpowiedź, język raczej trzymam albo na podniebieniu, za zębami albo sobie spoczywa na dolnej szczęce, również za zębami więc wątpię aby to było przyczyną. Wydaje mi się, że to pozostałość z dzieciństwa po smoczku, ssaniu kciuka, czy obgryzaniu paznokci.