[adrianos007]

Mireczki z #warszawa mam pytanie, w sumie głównie do studentów. Ile wydajecie na miesięczne utrzymanie, w sensie opłaty za mieszkanie, jedzenie i jakieś dodatkowe przyjemności? Jaka kwota jest taka kwota umożliwiająca przeżycie w wielkiej stolicy?

[adrianos007]

@Charmander_Janusz panie smoku, ale to już z wliczeniem codziennych wypadów na sushi ze znajomymi z roku?

[morteusz]

@adrianos007: w 3city 2k to tak znośnie tylko nie lubię gotować a bardziej zamawiać albo jakieś bary xD

[Unik4t]

@adrianos007: w 2k się powinienes zmieść. Ale im aktywniej imprezowo tym więcej. Dużo więcej.

[Charmander_Janusz]

@adrianos007 a co jest złego w codziennych wypadach na sushi?

[adrianos007]

@Charmander_Janusz no właśnie nic złego, ale nie wiem czy dodatkowo powinienem to uwzględniać w kosztorysie

[adrianos007]

@Unik4t myślę bardziej właśnie bez takich imprezowych akcji, bo po prostu mocno kminię wyprowadzke i zastanawiam się czy dałbym radę to zrobić jeszcze będąc w szkole średniej

[Unik4t]

@adrianos007: poszukaj cen mieszkań. Ja w swoim excelu wydatków obserwuje trend 1k na zakupy (całość - spożywcze, kosmetyki, paliwo do auta). Dolicz mieszkanie, bilet miesięczny/kwartalny) i jakieś zachcianki - a jest co robić w wwa. Do tego co Ci wyjdzie dolicz jakieś 10-15% zapasu i tyle.

[advert]

w sensie opłaty za mieszkanie, jedzenie i jakieś dodatkowe przyjemności?

@adrianos007: za czasów studenckich spokojnie mieściłem się w 500-600 zł za jedzenie, żywiąc się jak człowiek, bez diety czokoszokowej ani zupek chińskich codziennie. oczywiście sam gotując.
a przyjemności to wiesz, sky is the limit. mogą pochłonąć 200 zł miesięcznie (wypad raz w miesiącu do knajpy i kilka razy do kina) a mogą i kilka tysięcy, jak lubisz imprezować. więc tu nie

[5.....a]

@adrianos007: 2 pokojowe mieszkanie z opłatami 2 k pln, cathering 2500kcal na 5 dni w tygodniu 1000zł, do tego lunch na mieście 20x30 zł= 600zł + 400zł na żarcie i picie w domu w weekendy i czasem coś na telefon. Taze 4 tys. Dodatkowo 2 wyjścia w tygodniu ze znajomymi x4tyg = 1000zł. Kosmetyki i ubrania 500.
2000
1000
1000
500
bilet miejski za free bo jazda na gape
W 4500zł

[cojaczytam21]

@Charmander_Janusz: skąd wy #!$%@? bierzecie te kwoty?! #!$%@?ło was?! kto z was wyciąga te 5tys?!

[Charmander_Janusz]

@cojaczytam21 no ja wyciągam i wcale mnie nie #!$%@?ło. Co to za życie w jakiejś piwnicy z jedzeniem pasztetu na kajzerkach z biedry i popijaniem jakimś gówno caprio. Trzeba korzystać z atrakcji dużego miasta bo to ubogaca człowieka i go relaksuje. Nie ma co żyć jak jakiś niewolnik

[cojaczytam21]

@Charmander_Janusz: tylko że do takiej roboty trzeba kwalifikacji, praktycznie nigdzie tyle nie płacą, nawet #!$%@? jak se pójdziesz na stanowisko obsługi w banku

[BajerOp]

@adrianos007: jak byłem studentem to miałem 1200 miesięcznie i normalnie żyłem.

[BajerOp]

@Charmander_Janusz: wyciągasz czy mama daje?

[Charmander_Janusz]

@BajerOp no wyciągam tak się składa że prowadzę swoją działalność a od rodziców nigdy nie brałem

[BajerOp]

@Charmander_Janusz: i na studiach też prowadziłeś i miałeś na wydanie 4k?

[BajerOp]

@Charmander_Janusz: to po co dajesz rady studentowi który się pyta za ile przeżyć na studiach. Ja teraz też prowadzę działalność i zarabiam wielokrotność tego co miałem na studiach ale nie muszę pisać głupot że na studiach potrzeba 5k na życie bez fajerwerków.