Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Muszę się wyżalić. Mam 28 lat. Kocham swoją żonę i jestem jej wierny. Mieszkamy #zagranico i mamy piękny własny dom z ogrodem, dwa prywatne samochody plus mój służbowy 530d 2018. Moja praca polega na rozkręcaniu firm produkujących żywność w specyfikacji BRC i Tesco. Często przy zawiązywaniu kontraktów obecny jest alkohol i kokaina. Przez to moja żona uważa mnie za ćpuna i alkoholika i wielokrotnie nie sypia, że niby za "karę". Zarabiam olbrzymie pieniądze, ale cierpi na tym moje prywatne szczęście i powoli wpadam w depresję. Musiałem to powiedzieć. Świat mnie #!$%@?, jest chory, a ja się w tym pogubiłem.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 22
D: Mirku powiem Ci coś od serca. Zastanów się co jest dla Ciebie ważniejsze. Żona czy pieniądze?
Może warto, dla dobra waszego małżeństwa, rozważyć zmianę pracy?
Nie myl szczęścia z sukcesem. To są dwie różne rzeczy. Może i odniosłeś zawodowy sukces, ale chyba nie jesteś szczęśliwy.
Był już film o tym nawet. "Adwokat diabła" się nazywał...

Zaakceptował: kwasnydeszcz}