Wpis z mikrobloga

Kilka razy natknąłem się już z czymś takim, że ktoś podaje mi cenę za swoją usługę (dla przykładu 1000 zł) i po jej wykonaniu jak proszę o fakturę to mi mówi, że to 1000 zł to netto było i jak chcę fakturę to będzie 1230 zł. Teraz wiem, że powinienem za każdym razem pytać czy podana kwota to netto czy brutto ale wydaje mi się to nie do końca uczciwe. Jak to jest?

#dzialalnoscgospodarcza #januszebiznesu #zalesie #prawo
  • 12
@joolekk
@KolegaPatryk

Z drugiej strony VAT w teorii jest dla przedsiębiorcy neutralny i z tego zapewne bierze się podawanie kwoty netto.

W hurtowniach bardzo często można natknąć się na taki sposób przedstawienia ceny.

Inaczej jest traktowany przedsiębiorca, a inaczej klient indywidualny.

Najlepiej dla pewności pytać.
@angry_chinchilla: @Jade: Zazwyczaj sytuacja ma miejsce u różnego rodzaju majstrów od samochodów (lakiernik, mechanik, wulkanizator itp). Pytam ile np. wyważenie opon. Dostaje odpowiedź, że 50 zł. Przychodzi do płacenia, chcę fakturę, a gość mówi, że to będzie 61,50 zł z fakturą.
@KolegaPatryk:
Na umowie zleceniu księgowa mówi mi, że dla klienta indywidualnego kwota podana to brutto, ja wyczytałem, że netto. Pewnie sądy też by to różnie interpretowały, chociaż zapewne gdzieś jest to ustalone jak to, że podana kwota jest w domyśle w PLN, ja się nie dokopałem do tego, znalazłem, że to netto, ale na forum
lakiernik, mechanik, wulkanizator


@KolegaPatryk: Podawanie cen netto między firmami (gdzie nievatowcy to jacyś drobni wyrobnicy tylko) jest normalne. Vat jest "przeźroczysty" więc jedyna istotna wartość to cena netto.
Z drugiej strony mechanicy i inne dziady to akurat naciągacze i bardzo często walą taki tekst do każdego nawet klienta indywidualnego.