Wpis z mikrobloga

Ciekawostka: Wśród reprezentantów Francji jest jedynie dwóch graczy urodzonych poza granicami kraju który reprezentują(Umtiti i Mandanda). Pierwszy przeprowadził się do Francji w wieku dwóch lat, drugi będąc nastolatkiem. To zatem tylko o jedna osoba więcej w porównaniu do naszej reprezentacji(Cionek). Wyobrażam sobie, że gdybym urodził i wychował się w danym kraju, w jego kulturze i żył przecież wśród jego mieszkańców, być może również bym się właśnie z nim identyfikował, zwłaszcza jeżeli z krajem mojego pochodzenia nic by mnie już nie łączyło poza samym pochodzeniem właśnie. Kim trzeba zatem być żeby tym ludziom odmawiać prawa do reprezentowania Francji, często jedynego kraju jaki tak naprawdę znają? Odpowiadam: rasistą. Ci debile, którzy na wzmiankę o nich krzyczą o Afryce i najemnikach, albo mają jakieś skrajnie nacjonalistyczne podejście do tematu w co wątpię, albo co jest znacznie bardziej prawdopodobne na widok osoby czarnoskórej, która jest Francuzem dostają jakiegoś spięcia w mózgu, bo myślą że jak przodkowie tych ludzi kilkaset lat temu nie mieli prawa paradować po Paryżu to ci teraz nie mogą nazywać się Francuzami, chociaż jakby w kadrze było i ze dwa razy więcej Francuzów np. włoskiego pochodzenia to nic by to ich nie obeszło. Kim wy jesteście, żeby chłopakowi który się we Francji urodził i wychował kategorycznie odmawiać czucia się Francuzem? A no tak, na to pytanie już sobie odpowiedzieliśmy.
#mecz #mundial #bekazprawakow #francja
kontik - Ciekawostka: Wśród reprezentantów Francji jest jedynie dwóch graczy urodzony...

źródło: comment_uLnlQrwrBilKBs1kszJ5QIr6TNBBmnNx.jpg

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
Kim trzeba zatem być żeby tym ludziom odmawiać prawa do reprezentowania Francji


@kontik: Wykopkiem. Co ciekawe w Belgii jak widać jest zero "farbowanych lisów", a po meczu z Brazylią pojawiło się przynajmniej kilka komentarzy mówiących o tym, że tam nie ma żadnego Belga. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@AAA90: no mówić to sobie kazdy może co chce, ale odróżniałbym fakty (stworzenie sztucznego państwa Belgia na mocy traktatu londyńskiego 1839) od propagandy (nazywanie kraju z kilkusetletnią historią sztucznym tworem)
  • Odpowiedz
@kontik ale wiesz że ta grafika która zalaczyleś udowadnia że nie każdy kto urodził się we Francji czuję się francuzem(ci zagranicznie urodzeni grają dla swojej ojczyzny mimo że urodzili się w krajach zachodnich) Są też przypadki jak Benzema który otwarcie mówi że nie jest francuzem jest Algierczykiem a gra( właściwie to grał) dla Repty Francji bo więcej płacili i mógł z nimi więcej osiągnąć. Nie chcę odbierać francuskiego obywatelstwa tym chłopcom którzy
  • Odpowiedz
@tyrytyty: Faktem jest to, że nie ma kryterium odróżniającego "prawdziwe" państwo od "sztucznego". Co chwila ktoś pisze, że Kosowo jest sztucznym tworem, Ukraina, Stany Zjednoczone, teraz Belgia - a kto dał prawo do oceny prawdziwości czyjegoś państwa? Kto powiedział, że istnieje jedna słuszna geneza i jest ona przypadkiem zbieżna z genezą akurat naszego państwa?
  • Odpowiedz
@kontik: w usa miliony ludzi twierdzi że są 'afroamerykanami' także pochodzenie to może być płynna kategoria i dla jednego sprawę wyjaśnia miejsce urodzenia a już dla drugiego to kwestia nawet do kilku pokoleń wstecz
  • Odpowiedz
@kontik: mapa Francji sprzed kilkudziesięciu lat. Nie ma co się produkować, debilom nie przetłumaczysz xD Swoją drogą to bardziej należałoby się czepiać drużyn afrykańskich, które importują z Europy ludzi kompletnie niezwiązanych ze swoimi krajami, tylko dlatego że dawno temu ich przodkowie tam mieszkali. To jakby Polak uznał, że skoro się do polskiej kadry nie załapie, to może warto sobie przypomnieć o dziadku co się pod Wilnem urodził i wkręcać do kadry
loginnawykoppl - @kontik: mapa Francji sprzed kilkudziesięciu lat. Nie ma co się prod...

źródło: comment_HPbIb7sKUbMxXSSO5e7WepeJ6UIpGwwH.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 0
@loginnawykoppl bardziej na odwrót - skoro urodził się w czasie II RP w Wilnie to ma prawo do czucia się Polakiem. Pomijając fakt, że 20-30 letni reprezentanci Francji urodzili się już po okresie dekolonizacji, kiedy Francja panowała wyłącznie nad częścią Gujany i Polinezji
  • Odpowiedz
bardziej na odwrót - skoro urodził się w czasie II RP w Wilnie to ma prawo do czucia się Polakiem.


@Rewo96: co na odwrót? Sytuacja jest dokładnie taka sama: mówimy o potomkach lokalnych Afrykanów, którzy w wyniku zmian politycznych ulegli sfrancużeniu i teraz grają dla swojego kraju. Wilno było polskie przez 21 lat, jeżeli liczymy przed zaborami - przez 23. Jeżeli hipotetyczny dziadek nie był przyjezdnym to był potomkiem Litwinów/Rusinów którzy
  • Odpowiedz
@kontik: Bo nie są Francuzami. Obywatelstwo != narodowość/etniczność. Francuzi sami mają określenie na to: "Potomkowie Gauls'a", lub "français de souche".

" Kim trzeba zatem być żeby tym ludziom odmawiać prawa do reprezentowania Francji, często jedynego kraju jaki tak naprawdę znają?" Haha, to powie tylko piwniczanin, który nigdy nie był we Francji.
Pojedź sobie do Marsylii podczas meczu Senegalu/Algerii. Zobaczysz tych 'francuzów' utożsamiających się jako Francuzi.
  • Odpowiedz