Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#rozowepaski jakbyście się poczuły słysząc od swojego partnera "bardzo mi się podobasz, choć dla większości społeczeństwa jesteś pewnie przeciętna"? #niebieskiepaski powiedzielibyście coś takiego swojej partnerce?
Ja coś takiego usłyszałam, a później autor tych zarzucał mi kompleksy :)
#zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 23
OgnistyMenel: Typowy negging. Niby komplement, ale tak naprawdę to wręcz przeciwnie.

A po co? Żeby ci spadło poczucie własnej wartości i żebyś tkwiła w przekonaniu, że jak się rozstaniecie to nikt inny cię nie zechce (czyli innymi słowy będziesz teraz bardziej starać się w związku, w końcu złapałaś pana boga za nogi).

Zwykła manipulacyjna sztuczka. Ja bym takiego chłopa kopnęła w dupę na do widzenia.

Zaakceptował: kwasnydeszcz}
DziewczynkaX: Były mi tak jeździł po samoocenie. Często podkreślał, że jego eks to modelka. Namawiał mnie, żebym wyrobiła sobie kaloryfer na brzuchu od ćwiczeń. Tak zrobiłam, przy okazji musiałam schudnąć. To wtedy z kolei potrafił mi powiedzieć, że nie mam cycków. Jak nieco przytyłam (dalej byłam szczupła i zgrabna, ale zaokrągliły mi się piersi, biodra), to marudził, że nie mam już widocznych mięśni na brzuchu. Zadawał mi nieraz pytanie, co bym
@AnonimoweMirkoWyznania: To jest projekcja, taka forma manipulacji, przerzucenia własnego syfu na kogoś bliskiego. Jest to robione mniej lub bardziej świadomie. Tak naprawdę ten facet sam jest niepewny swojego wyglądu lub ma parcie na bycie doskonałym (co możliwe przecież nie jest). Lepiej z daleka od takich i uzmysłowić sobie, ze nie jest możliwe wszystkim się podobać, ani tak naprawdę nic to nie daje.