Wpis z mikrobloga

W środę poszedłem do kumpla, którego dawno nie widziałem, bo na robotach na zachodzie był. Wbijam do niego, a on mówi "weź tu zerknij, bo internet nie działa". No rzeczywiście nie działa. Restart routera i modemu nic nie daje. Odpięcie i podpięcie kabli też nie. Kumpel mówi, że i telefon nie działa. Patrzę więc jak to jest wszystko zrobione - połączone jedno z drugim.
Architektura prosta jak budowa cepa - ze ściany wychodzi kabelek, który wchodzi w kostkę, a z kostki wychodzą dwa kabelki - do telefonu i do modemu. Odpinam i przypinam, ale nie działa. Kumpel mówi, że niedawno jego rodzice remont robili więc może coś gdzieś przerwali. Radzę mu żeby rano załatwił nową kostkę to może zadziała, a jak nie to niech dzwoni po technika.
Wczoraj kumpel do mnie dzwoni, że internet nie działa, on dzwonił na infolinie, "ale cały czas automat mówi "nie ma takiego numeru". Próbowałem dzwonić do salonów w trzech miejscowościach, ale nie odbierają". Pyta się mógłbym osobiście podjechać do salonu, bo jest w miejscowości, gdzie pracuję.
Jadę, ale po salonie ani śladu - kurde, może firma się likwiduje? Wieczorem zajechałem do kumpla. Osobiście dzwonię na nr infolinii znaleziony w na oficjalnej stronie firmy. Normalnie jest sygnał, szybko odbiera automat, który dodatkowo informuje, że z komórek taniej zadzwonić na inny numer.
Rozłączyłem się.
Pytam się na jaki numer dzwonił. Okazuje się, że dzwonił na ten sam co ja. Próbujemy z jego telefonu jeszcze raz. "Połączenie nie może zostać zrealizowane".
- Ty, a masz ty coś na koncie?
- pewnie jakieś grosze, ale do wszystkich mam darmowe telefony.
- a na płatne numery też masz darmowe?
Oczy jak 5 złotych
- To ten numer jest płatny?
- No przecież tu na ich stronie masz napisane.
- A to ja nie wiedział...

Nie bardzo wiem jakie tagi dobrać więc nie bijcie jak się wbije w jakieś specjalistyczne.
#heheszki trochę #helpdesk i choć kumpel młody to już #janusze
  • 3