Wpis z mikrobloga

210848 - 129 = 210719

Niedzielny rozjazd z tyskimi Feniksami. Podobnie jak dwa tygodnie temu trasa przez Przegibek od strony Bielska.
Wszystko byłoby fajnie, ale niestety nieprzyjemna sytuacja już podczas powrotu. Jechaliśmy w 4-osobowej grupce. Przed nami para niedzielnych rowerzystów, z naprzeciwka jedzie samochód, a tutaj jeszcze na trzeciego wyprzedzają nas dwa auta. Pierwsze wyprzedzające auto wjechało pomiędzy mnie, a tych rowerzystów. Lekko zajechał mi drogę, ale zmieściłem się obok krawężnika. Drugie (BMW...) zajechało drogę koledze z tyłu. Niestety nie wyhamował i uderzył mu w zderzak.
I w sumie nic by się nie stało, bo ani rower jakoś poważnie nieuszkodzony (jakaś rysa na korbie, lekko scentrowane przednie koło), ani zderzak nie pęknął. Gdyby tylko kierowca BMW uderzył się w pierś i przeprosił za niebezpieczne wyprzedzanie i zajechanie drogi. Niestety doszło do pyskówki, a potem nawet do rękoczynów, gdy zaczął wyzywać jednego z Feniksów od starych dziadów. Ten się wkurzył i kierowca BMW zaliczył strzał w nochala.
Przyjechała policja, każdy przedstawił swoją wersję, spisali dane i powiedzieli, że przekazują sprawę do sądu, bo nie można jednoznacznie ustalić, kto jest winny kolizji.
Zapewne zostanę wezwany do sądu jako świadek, więc napiszę kiedyś później, jak to się skończyło.
A poza tym jeszcze większy upał niż w sobotę...

#rowerowyrownik #przegibekzawszespoko #100km (nr 42)
Mortal84 - 210848 - 129 = 210719

Niedzielny rozjazd z tyskimi Feniksami. Podobnie ...

źródło: comment_ZwFABBWyrsoNfG0wbz3eq3PLLQLgWunw.jpg

Pobierz
  • 3