Wpis z mikrobloga

Chyba najszersza dotychczas analiza ruchu Sądu Najwyższego z "zawieszeniem ustawy" i opisu bieżącej sytuacji. Parę fragmentów na zachętę:

Po raz pierwszy polski Sąd Najwyższy, rozstrzygając sprawę na gruncie prawa europejskiego, zastosował w sposób tak zdecydowany całkiem starą instytucję prawa europejskiego, pochodzącą bowiem już z roku 1990 (odpada zatem argument, że „wchodząc do Unii nie zgadzaliśmy się na coś takiego”), a wywodzącą się ze sprawy brytyjskiej – Factortame z 1989 roku. Izba Lordów (Sąd Izby Gwiaździstej) wstrzymała obowiązywanie pewnych przepisów prawa krajowego do czasu rozstrzygnięcia zagadnienia ich zgodności z Traktatem Rzymskim przez sąd europejski. Konstytucja Zjednoczonego Królestwa (tak, wiem, Zjednoczone Królestwo nie ma spisanej w jednym dokumencie Konstytucji, jednak zastępuje ją trwała doktryna konstytucyjna i podstawowe akty prawne, jak Magna Charta, Habeas Corpus czy akty Unii) nie przewidywała możliwości zawieszenia obowiązywania przepisów prawa krajowego (ustawy parlamentu) przez sąd, ze względu na jej niezgodność z prawem wspólnotowym. Sąd uznał, że jeśli nie zastosuje się środka zabezpieczającego w postaci zawieszenia obowiązywania określonych przepisów krajowych, to wyrok sądu europejskiego może nie być efektywny. (...) Oświadczenia Kancelarii Prezydenta, zastępcy Prokuratora Generalnego, czy ministra Piebiaka, atakujące Sąd Najwyższy i zarzucająca mu naruszenie prawa polskiego, są słabo uzasadnione (...) Orzeczenia angielskiego sądu i sądu europejskiego stały się podstawą do wielu późniejszych orzeczeń zarówno sądów krajowych, jak i TSUE, w których sądy te, na czas rozstrzygnięcia przez TSUE zagadnienia prawnego, zawieszały obowiązywanie pewnych przepisów prawa krajowego.Nie jest to zatem jakieś novum, a argument z braku odpowiedniej podstawy w prawie krajowym został już wcześniej uchylony i nie jest kwestionowany w innych państwach UE.

Wprowadzenie nowych sędziów siłą i wyprowadzenie dotychczasowych sędziów (także siłą) lub wstrzymanie finansowania Sądu Najwyższego przez Ministerstwo Sprawiedliwości będą miały charakter działań przestępczych (...) Działania PiS kompromitują słuszną ideę reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości i powodują, że najgorsze jego elementy mogą używać dzisiaj alibi, związanego z obroną niezawisłości sędziów

Oczywiście istnieje też możliwość włączenia propagandowego mechanizmu, zarzucającego sędziom Sądu Najwyższego zdradę narodową przez odwołanie się do instytucji europejskich i skorzystanie z kompetencji, jakie przysługują SN jako stosującemu wprost prawo europejskie. Pytanie, czy PiS uzna, że przejęcie tej kontroli warte jest wyjścia z Unii Europejskiej


https://www.wykop.pl/link/4457475/mocne-wejscie-sadu-najwyzszego-na-polityczny-ring/

#polityka #4konserwy #neuropa #tklive #prawo #uniaeuropejska #dobrazmiana #konstytucja #polska
eoneon - Chyba najszersza dotychczas analiza ruchu Sądu Najwyższego z "zawieszeniem u...

źródło: comment_YFyvQcfZQJoWfGXmLHmUDzAL5IaMgOpH.jpg

Pobierz
  • 6
@Nieprzyjazny_Ziemniak: Ten tekst jest IMHO tak dobry, że warto, by sama #neuropa go przeczytała. Ja się dowiedziałem z niego wielu rzeczy, o których nie miałem pojęcia.

PS: Inna sprawa że autor był ministrem w rządzie PiS 2005-2007, a Nowa Konfederacja była przed wyborami postrzegana jako sympatycy PiS (chodzili do Klubu Ronina, itp.). No ale pewnie w międzyczasie dorobili się braku napletków i przodków w UB ;).
@Andreth: No tak, Klub Jagielloński, Nowa Konfederacja, Klub Ronina. Zaprzyjaźnieni profesorowie, np. Ryszard Bugaj (którego bardzo szanuję), Rafał Matyja (też bardzo OK).

Co ciekawe, wszyscy, których lubiłem, bardzo szybko wyleczyli się z PiSu i otwarcie przyznali, że się nabrali. Skoro oni się nabrali, to ja też mogłem (też nie głosowałem na PiS, ale "pozwoliłem" paru osobom w tym sensie, że nie zniechęcałem).

Partia wisi teraz już tylko na medialnych pałach (Karnowscy,
@Parker_: Może i idioci i naiwniacy, ale czy wyjątkowi? Ilość takich osób chyba temu przeczy. Mało już kto to pamięta, ale 2015 miał dość dziwny nastrój (miliony imigrantów u bram Europy, fajtłapa Komorowski i bezpłciowa Kopacz, zmęczenie wieloletną hegemonią lewicy liberalnej na całym świecie). Zresztą, skoro nawet w USA elektoratowi odwaliło, to czemu my mielibyśmy być lepsi?