Wpis z mikrobloga

@DzbanZTrwam: w Paragwaju pewnie by Cię ukrzyżowali, ale skoro Ci pasuje to nie widze przeszkód, żebyś tak nie robił. Sam polecam ten sposób osobom, które chcą spróbować yerby, żeby nie wydywać kasy na bombille.
@DzbanZTrwam: yerba ma to do siebie ze żeby ja ziebac to trzeba zalać wrzatkiem, wszystkie inne formy są okej. My pijemy rurka bo ma to swój klimat inny od picia zwykłej herbaty/kawy, rytuał czy jak ktos woli, a z zaparzacza będzie smakować tak samo.