Wpis z mikrobloga

Seria książek dla dzieci/młodzieży 'Felix, Nika i Net', autorstwa polaka Rafała Kosik. Takie sci-fi o trójce przyjaciół, polski Harry Potter, kind of. Swoją drogą dość mądra książka, jak jest mowa o realnych rzeczach to nie ma jakichś głupot jak to zwykle bywa, widać, że autor zna się na rzeczy.

W tomie 9 'Świat zero' bohaterowie podróżują po alternatywnych światach, zaczynajac w swoim, wchodząc do coraz gorszych wersji świata, który znają. W momencie, który czytam, są komunistycznej Polsce, wszędzie bieda, bardzo mało technologii etc. Akcja książki dzieje się w naszych czasach i bohaterowie to też normalni ludzie, więc to dla nich lekki wtf.

W pewnym momencie jadą na dworzec i taki fragment:

Obok, przy stole barowym rozmawiało dwóch
facetów ubranych jak cała reszta ludzi, czyli w szare i jakby niedopasowane ubrania.
-- Ćśśś... -- szepnął Felix. -- Rozmawiają o autobusach.
Przyjaciele dyskretnie nadstawili uszu.
-- Przystanek idę do mleczarni -- mówił pierwszy facet. -- To jest godzinka. Potem szybko wiozą mnie
do Szymanowa. Mleko, wisz pan, ma najszybszy transport. Inaczej się zsiada.
-- Chodźmy stąd. -- Net odwrócił się na pięcie i ruszył do wyjścia.

#pdk #ksiazki