Wpis z mikrobloga

@Soczi: Miałem 650, rzadko kiedy dobijałem do 100 nawet poza zabudowanym, zawsze jezdziłem z prędkościami 60-70km/h więc nie pakuj wszystkich do jednego worka... Wypadek też miałem, wbiłem sie w ciężarówke poza obszarem zabudowanym jadąc 70km/h wina kierowcy ciężarówki, bo wyjezdzal z polnej drogi i mnie nie zauważył, ale ludzie osądzili mnie, ze #!$%@?łem 150 i jakbym jechał wolniej to bym wyhamował.. Przykro się robi w #!$%@? jak coś takiego czytasz na
@rzydoMasonerya: dwa lata temu też podczas zawracania przyjąłem strzał od motocyklisty. Z punktu widzenia prawa miał pierwszeństwo, owszem. Natomiast ja nie miałem szans zauważyć lub nawet domyśleć się, że ktoś zza zakrętu wyleci z taką prędkością. Miał chłop szczęście, że podczas uderzenia ominął hak. Motocykle są wszędzie - fajnie, tylko dajcie do cholery się zauważyć.
@greg1dime jasne, o ile pozostale dwa sa zajete, a tak nie jest. Do skretu w prawo jest jeszcze 300m, kupa drogi zeby przy 70km/h zmienic na srodkowy. Pol Krakowa za*ebane przez takich balwanow i jak widac edukowanie jak grochem w sciane.
Pzdr kolezko, jezdzij tak dalej i czekaj az ktos (oby nie!) dokladnie jak tu spowoduje, ze przestaniesz w ogole poruszac sie po drogach...