Wpis z mikrobloga

Mirki, dlaczego nie mogę ściąć na własnej posesji drzewa zasadzonego 20 lat temu, a które zasłania mi słońce? Dlaczego nie mogę posadzić w ogródku krzaczka konopi i spalić wieczorkiem celem odstresowania? Dlaczego nie mogę dać dupy za pieniądze, skoro to moja dupa. Dlaczego nie mogę korzystać z rzekomej wolności w wolnym kraju, decydować o ewentualnej eutanazji, decydować o własnym losie? To ma być wolność? Gardzę taką wolnością. Wszystko co zabronione, a nie krzywdzi innych, powinno być dozwolone. Over.

#wysrywy