Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Od listopada tamtego roku do końca grudnia byłam na umowie zlecenie. Później zapomniałam sobie, że mam umowę do końca grudnia i nie podpisałam kolejnej umowy, zleceniodawca też chyba "zapomniał", a pracowałam tam do lutego. Kończąc pracę zapytałam "szefostwo" jak to będzie wyglądało jak będę miała się rozliczyć w US. I powiedzieli mi, że jak nie podpisałam kolejnej umowy, a pracuję dalej, to w urzędzie znaczy, że umowa została mi przedłużona.
Ale nie do końca jestem tego pewna i nie wiem czy mam ich prosić na początku przyszłego roku o pit za styczeń i kilka dni lutego czy nie. Czy może po wygaśnięciu umowy po prostu pracowałam na czarno i nie muszę się rozliczać?

#praca #rozliczeniapodatkowe #urzadskarbowy #prawo #pytaniedoeksperta

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 7
brak umowy, brak podstawy.


@drlect3r: nie koniecznie, nie wiem jak jest ze zlecenie, ale wg kodeksu pracy jak skonczy ci sie umowa, a pracodawca ma dla ciebie przygotowane stanowisko i dalej pracujesz to umowe uwaza sie za przedluzona, nawet jak nic nie podpisales
proszę o źródło.

Nie ma umowy - nie ma stosunku pracy.


@drlect3r: KODEKS PRACY
Zgodnie z art. 29 §2 Kodeksu pracy "umowę o pracę zawiera się na piśmie”, ale zawarcie umowy o pracę w formie pisemnej nie jest jednak warunkiem koniecznym nawiązania stosunku pracy. Warunkiem wystarczającym jest przystąpienie do wykonywania określonej pracy i dopuszczenie do wykonywania określonej pracy przez pracodawcę.
Oba warunki, są spełnione jeśli przychodzisz do pracy i masz stanowisko
@leoha

Druga rzecz to to, że umowa zlecenie nie podlega pod KP


( ͡º ͜ʖ͡º)
To po co cytujesz kp? :)
Umowa zlecenie to umowa cywilno-prawna.
I jest umową czasową!
Koniec umowy, koniec stosunku pracy.
Pracodawca... tfu! zleceniodawca to cwaniak.
a OP może zacząć się martwić i ma nauczkę na przyszłość, że wszystko ma być na kwicie a nie w eterze.

Ponadto na podpisanie umowy masz tydzień,