Wpis z mikrobloga

@pk347: Niby spoko, ale im dłuższa linia tym bardziej podatna na opóźnienia. Nie ma szans przyjechać na czas. Lepiej byłoby zrobić więcej linii na krótszym dystansie, z możliwością szybkich przesiadek. Ale to trzeba byłby siąść i przemyśleć, a w Rzeszowie to słowo odstrasza.( ͡° ͜ʖ ͡°)
@RedJohn: Też mnie to strasznie wkurza. Kilka lat temu mieli ściąga eksperta w dziedzinie komunikacji miejskiej, który miał opracowywać linie od zera. Wyszło z tego gówno i mimo że są nowe busy i przystanki, linie są takie same jak w PRL. O kursach nocnych i weekendowych nawet nie wspominam, bo szkoda strzępić ryja. Ale tak to jest, jak dyrektorem ZTM jest swojska baba z Dynowa ( ͡° ʖ̯ ͡