Wpis z mikrobloga

Dwie babcie Jehowe mnie dziś zaczepiły na warszawskiej Pradze, a że nie miałem nic ciekawszego do roboty, to wdałem się z nimi w polemikę. Po kilkunastu minutach dyskusji na temat wiary i Boga, jedna z nich dała mi małą książeczkę zatytułowaną "Twoja młodość (coś tam, coś tam)", no i wsiadając do komunikacji miejskiej pomyślałem, że zamiast czytać swoją książkę wziętą z domu, zajrzę do tej otrzymanej od babuszek. Od razu znalazłem interesujący mnie rozdział - "Czy narkotyki są kluczem do szczęścia", bo #narkotykizawszespoko, i, #!$%@?, nie wierzę w to co widzę. XD

#wykopjointclub #bekazjehowych
Pobierz a_maze - Dwie babcie Jehowe mnie dziś zaczepiły na warszawskiej Pradze, a że nie miał...
źródło: comment_3vOIbqRTHKLBnrw25lvp5fxuquYO0Vvb.jpg
  • 34
@a_maze: ziom, nie - poczytaj sobie trip raporty na neurogroove xD

Pierwszym sygnałem do zapięcia pasów było wejście. Po dwudziestu minutach od zjedzenia nastąpiła normalna faza ożywienia, gadatliwości, wolnych, trawowych skojarzeń. Jednak od tej pory zmiany następowały lawinowo, szybciej niż przy paleniu. Dziesięć minut potem każdy jasny fragment otoczenia już mocno fraktalizował, buzując smoczymi krzywymi http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Dragon_curve.png&filetime.... Zrozumiałem, że wbrew temu, co mi się wydawało, czeka mnie jazda bez trzymanki. Stoję na
@abelel: ej, dobra, przypomniałem sobie jak pierwszy raz zajarałem jointa w wieku 13 lat. Odjazd totalny, zamknąwszy oczy widziałem jakby kalejdoskopy i jakieś głosy jakby w głowie, a tak mi było sucho w pysku, że myślałem, że umrę z odwodnienia. Zwracam honor Mirku i proszę wybaczyć moją ignorancję, ale jak to się mówi zapomniał wół jak cielęciem był. ( ͡° ͜ʖ ͡°)