Wpis z mikrobloga

Załóżmy, że mam auto, takiego gruza, który jest w złym stanie. Ma ważny PT i to nawet bez puszczania oka do diagnosty.
Chce go sprzedać jako gruza i nie brać żadnej odpowiedzialności obojętnie czy komuś zatrze się silnik po 5 km, odpadnie koło w trakcie jazdy i będzie miał czołówkę, no po prostu to jest gruz, sprzedaje jako gruz i jak wyjedzie za brame to nie chce go nigdy więcej widzieć.

Skoro okazuje się, że zapisy typu "kupujący zapoznał się ze stanem technicznym" itp. niczego mi, jako sprzedającemu, nie gwarantują to jak mam to rozegrać i co dopisać na umowie/fakturze sprzedając samochód:
a) jeśli auto jest moje prywatne i sprzedaje na umowe K-S
b) auto jest towarem handlowym (prowadzę komis)

Nie ma tutaj żadnej próby oszustwa, kombinowania czy ukrywania niczego.

#motoryzacja #samochody #prawo

/cc @bigger
  • 6
  • Odpowiedz
@KeepCalm:

a) proponuje dopisac,ze auto z wadami. Nie musisz wypisaywac konkretnie a w razie czego dupochron. Zreszta jako osoba fizyczna ten problem raczej nie wystepuje, bo dochodzenie ewentualnych roszczen jest ciezkie i nieoplacalne


b) generalnie jestes w dupie. Cwiczylem juz sporo wariantow i generalnie nie mam zlotego srodka. Trzeba by konkretnie wypisac co boli dany egzemplarz, ale prawda jest taka,ze nigdy nie wiesz. Wypiszesz 10 rzeczy i jebnie 11sta.
Ja wpisuje
  • Odpowiedz
Przeciez nie moge wylaczyc rekojmii.


@bigger:
Art. 558. [Modyfikacje odpowiedzialności]
§ 1. Strony mogą odpowiedzialność z tytułu rękojmi rozszerzyć, ograniczyć lub wyłączyć. Jeżeli kupującym jest konsument, ograniczenie lub wyłączenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest dopuszczalne tylko w przypadkach określonych w przepisach szczególnych.
§ 2. Wyłączenie lub ograniczenie odpowiedzialności z tytułu rękojmi jest bezskuteczne, jeżeli sprzedawca zataił podstępnie wadę przed kupującym.

Dlatego napisałem że przy przedsiębiorcach są ograniczenia, przy osobach prywatnych nie
  • Odpowiedz
@KeepCalm: to co pisał @Adams_GA: przy czym jak prowadzisz działalność (zwłaszcza w zakresie obrotu pojazdami) to w zasadzie nie wyłączysz rękojmi całkowicie + w umowie (lub na dodatkowym papierze, bo kupiec może chcieć sprzedać auto dalej i nie chce kolejnego kupującego zbytnio informować o problemach technicznych samochodu) zapis typu np.:
sprzedawca nie gwarantuje sprawności technicznej pojazdu (najlepiej jeszcze wskazać jakieś ogólne usterki, które mogą o tym świadczyć), albo kupujący oświadcza,
  • Odpowiedz
@Adams_GA: @bigger: @eaxene: dzięki,

kupujący oświadcza, że został poinformowany o ... (i tu litania ewentualnych usterek) i nie będzie wnosić z tego tytułu żadnych roszczeń.


@eaxene: no właśnie w skrócie i w przypadku idealnym chodzi o to, żebym tych litanii nie musiał wypisywać.

Te rzeczy, o których piszecie i tak się przydają, bo tak naprawde w praktyce mało jest aut, które są kompletnymi gruzami, zwykle mam na myśli
  • Odpowiedz
no właśnie w skrócie i w przypadku idealnym chodzi o to, żebym tych litanii nie musiał wypisywać.


@KeepCalm: no to zostaje Ci tylko sprzedawanie takich gruzów jako osoba prywatna i wyłączenie rękojmi, chociaż też nie w 100% bo mogą próbować udowadniać, że to zatajona wada. To też dużo zależy od tego jakie to są wady np. jak to jest rozrząd do wymiany (rzeczy eksploatacyjne) to przy tego typu samochodach nie trzeba
  • Odpowiedz