Wpis z mikrobloga

Ostatnio byłem na weselu u rodziny na wsi. W czasie imprezy, gdy zapadła noc, wyszedłem z bratem ciotecznym któremu zrobiło się niedobrze. Odeszliśmy kawałek od szkoły w której było organizowane wesele, a muszę zaznaczyć że we wsi sołtys czy ktoś-tam podjął decyzję żeby wszystkie lampy przydrożne wyłączyć bo gmina biedna itp. W pewnym momencie spojrzałem w niebo i oniemiałem. Wszystkie gwiazdozbiory było widać jak na dłoni, w tym mój ulubiony gwiazdozbiór Oriona. Ale ponadto było widać tysiące gwiazd których nie widać w mieście gdzie mieszkam. Jak się człowiek przyjrzał było nawet widać Drogę Mleczną. Zrobiło to na mnie niesamowite wrażenie mimo iż widziałem takie widoki odwiedzając rodzinę wcześniej. Stałem tak podziwiając nasz zakątek wszechświata przy akompaniamencie charknięć i rzygnięć kuzyna. Warto czasem wyjechać z miasta żeby coś takiego zobaczyć.

#kosmos i trochę #heheszki
  • 4