Wpis z mikrobloga

Amon to fanatyk lego, cała chata #!$%@? klockami...

Zainspirowany wpisem @M_longer "Robię porządki w klockach" postanowiłem zrobić to samo. Trochę się tego nazbieralo przez ostatnie lata i w pewnym momencie przestałem to kontrolować, bo część wysłałem do Polski część została w UK część poszła do dziewczyny na strych i straciłem rachubę ile i jak dużo mam w danej chwili. Jako że byłem w Polsce przez ostatnie kilka dni, zebrałem się i podliczyłem wszystko ale kwota końcowa jaka wyszła nieco mnie przytłoczyła... Moja zasada zakupowa była zawsze taka by kupować zestawy po 2. Jeden do budowy drugi jako inwestycja na później, bo może cena urośnie i spłaci ten pierwszy zestaw jak sprzedam. Bo przecież nie sztuka wydawać kasę głupio a mądrze. Zdarzało się kupować przy dużych promocjach dużo więcej, z PaB także mam kilka tysięcy klocków.

Pic related.
rachunki są tylko z Lego Store w Londynie. I jest ich grubo ponad 100 (zbierałem je od listopada 2016 do lutego 2018) ( ͡ ͜ʖ ͡) (przyznaje sie tez do grubych zakupów podczas Dnia Dziecka w Polsce kiedy wszystko bylo przecenione o 40%)

Wiedziałem że jest ich dużo, ale nie sądziłem że aż tak dużo.
Łącznie 300 000 elementów, 553 zestawy za łączną kwotę rynkową około 127.000zł.

O mojej aktywności w przeszłości pod tagiem #lego nie trzeba wspominać, miałem kilkuletni moment słabości w którym utopiłem dużo w plastik ale na szczęście już wyzdrowiałem (mój związek prawie się rozleciał z tego powodu :P). Ale też LEGO swoja polityką cenową i wydawniczą ostatnio samo spowodowało to że kurek z pieniędzmi z mojej strony został zamknięty definitywnie a moja aktywność nawet tutaj przerodziła się z fana w adwersarza. Poza tym wielu ludzi obracających się wokoło lego ma podobe spostrzeżenia w kwestii cenowego pozycjonowania lego.
#ciekawostki #chwalesie
Pobierz A.....h - >Amon to fanatyk lego, cała chata #!$%@? klockami...
Zainspirowany wpisem ...
źródło: comment_5i0O2Ql2ExApDiufnmfNTnAfGk46ANnN.jpg
  • 13
@AmonGoeth: Bez urazy, ale wygląda na to, że Twoja niechęć do Lego (ich polityki cenowej, wydawniczej itd.) zrodziła się raczej z potrzeby racjonalizacji odcięcia się od nałogu, swoją drogą słusznego, skoro sam przyznajesz, że nie miałeś nad tym kontroli i ucierpiało na tym nawet Twoje życie prywatne. Więc jest to nie tyle konstruktywna krytyka poparta rozsądkiem, co po prostu druga strona tej samej monety fanatyzmu.
@Erlade: nie wiem szczerze mówiąc, kwota opiewająca na podsumowaniu to kwota która uwzględnia zestawy których cena mocno wyskoczyla do góry, ciężko oszacować w tej chwili. myślę że w okolicach tych 100tys złotych.
Np Darth Revany nic mnie nie kosztowały bo to były promo elementy które dostawalem z zakupami. A teraz każdy kosztuje ponad 200zł lekko, a mam ich 8.
Jak podejmowałem decyzje zakupowe to starałem sie kupować tak by bonusy które