Wpis z mikrobloga

Początkowo chciałem zimę, ale podejście developerów mnie skutecznie odwiodło i po prostu nie chce mi się już grać.
Myślałem, że wezmę sobie swoją impreskę , będą jakieś fajne dirtowe eventy to pośmigam i poupalam, ale gdzie tam.
Najpierw forzathon z dupy. Offroadowy pojazd, 7 milionów skill punktów, no bitch please. Ale przeżyłem.
Następnie typowe offroadowe tygodniowe czelendze. No #!$%@?. Tego się jeździć nie da. AI rozbija się, #!$%@? na boki, trzeba brać nie takie auto jakie chcesz, ale jakie możesz sobie pozwolić, by cię czasem #!$%@? nie zepchnęli. Wydaj kasę by zarobić kasę, czasem nawet inwestycja się nie zwróci bo hehe łilspin wylosuje ci szpilki albo gumofilce. A potem jakieś drobne jak 5k.

A chciałem sobie swoim land roverem stylizowanym na Jurassic Park pośmigać dla beki.

No nic. Wszystkie dirtowe tracki zrobione, stwierdziłem, że podgonię wypożyczalnie aut. hehe, nie. ktoś wpadł na genialny pomysł, by nie montować opon zimowych, przez co kawałek lodu i leeeeeeeeeeeeeecisz w #!$%@?. Nie można nabić więcej niż 1 gwiazdkę, chyba że masz farta i akurat będzie prosta przed fotoradarem.

Szykuje auto na wiosnę i czekam, bo grać się nie chce.

#forzahorizon4
  • 2