Wpis z mikrobloga

@Der_Deutscher_Kaiser: mieszkałem pół życia przy granicy Niemieckiej i nawet do jednej podbijałem przez chata językowego. Ale chyba nie łyknęła mojego żartu, ze po jej stronie granicy mieszkają sami emeryci i ze pewnie udaje młodą dupeczkę, a sama jest rocznik SSmanski.
@Vixenss: Byłem w takim szoku, po przeczytaniu tego wpisu, że aż przejrzałem Twoje poprzednie wpisy... Ja #!$%@?, nie zdawałem sobie sprawy z istnienia takich #!$%@? istot, gościu Ty się już nadajesz do leczenia specjalistycznego. :
@Vixenss: Widać, widać ewidentnie. Może lepiej udać się już do specjalisty i spróbować ogarnąć sytuacje. #!$%@?, szkoda czasu na takie żale, jak te ograniczenia są tylko w Twojej chorej bani. Szczerze patrząc na te wpisy, to sam z automatu odpychasz od siebie ludzi.
@Horaccy: ciężko mi wyjść z tej strefy komfortu i tej banki. Jest mi wygodnie i przyzwyczaiłem się do przegrywania życia. Boje się psychologa, ze da mi żółte papiery. A piastując obecne stanowisko wyleciałby wtedy w trybie natychmiastowym, bo ścisłe pracuje z ludźmi. A tu w #przegryw mam przynajmniej kolegów i przyjaciół z którymi się rozumiemy i mamy te same problemy.