Wpis z mikrobloga

@ZielonyZwyboru: Prawdę mówisz. Dodam od siebie, że w astronomii wizualnej jest tylko kilka przypadków, kiedy natężenie światła jest na tyle duże, że da radę rozpoznać kolory. Planety są wystarczająco jasne. Z obiektami głębokiego nieba jest dużo trudniej. Niektórzy twierdzą, że obserwując bardzo jasne obiekty (np. mgławicę M42 w Orionie) przez duże teleskopy (0,5 metra i więcej) widzą lekki kolor. Przy czym nie jest to feria barw jak na zdjęciach, tylko bardziej