Wpis z mikrobloga

#snooker

Takie szybkie przemyślonko mnie wzięło.
Tych chińczyków niezwykle utalentowanych pojawia się ostatnio mnóstwo, pytanie tylko ilu z nich tak na prawdę zostaję w main-tourze, i liczy się w rozgrywkach? Prócz Dinga i Lianga trudno mi wymienić innego, który regularnie się pojawia na telewizyjnych stołach... Takie jednorazowe "zrywy" trochę, co nie?
  • 5
@tomwolf: Luo Haotian, Xiao Guodong, Yan Bingtao, Zhou Yeulong, Li Hang... To pierwsza 40tka, oprócz Dinga i Lianga. Jest ich, podejrzewam, więcej niż Szkotów czy Walijczyków. Nie jest to ścisła czołówka, ale biorąc pod uwagę wiek i chińskie samozaparcie i ciśnienie na wyniki, za kilka lat mogą nieźle namieszać. Już to często robią, co, mam nadzieję że nie, możemy zobaczyć za paredziesiąt minut.