Wpis z mikrobloga

@DeadIy: czyżby dopiero ci internet podłączyli? Było to już tłumaczone nieraz. Skrócone tablice są do aut ze zmniejszoną przestrzenią na tablicę (głownie z prywatnego importu z USA i Japonii).

Po #!$%@?, to właściciel tego samochodu wyciągał łapy po skrócone tablice i jeszcze skłamał w urzędzie (pod odpowiedzialnością karną za składanie fałszywych oświadczeń), że są mu niezbędne??

Zasób takich tablic jest bardzo mały. W odpowiedzi na takie wyłudzenia urzędnik dodatkowymi wymogami utrudni
@totalski: wiesz ze gdzieś dzwoni ale nie wiesz w którym kościele. Oświadczenie jest wymagane ale nie pod rygorem odpowiedzialności karnej - zwykłe oświadczenie a to jest różnica. Nawet jak widziałeś to smieszne pismo obwarowane art 233 kk to jest to nadużycie.
Pozatym gdzieś już mi mignęło na jakimś forum ze policjant zabrał za takie tablice dowód a w stacji diagnostycznej powiedzieli że nie oni nie mają żadnych podstaw zeby nakazać wymienić
@totalski nie, na wniosku nie ma napisane ze to jest tablica amerykańska. Tylko niewielka część społeczeństwa wie co to za tablice a w urzędach nic nie tłumaczą. W niektórych tak jak w tym w Bolesławcu w ogóle z początku nie trzeba było składać oświadczenia. Dlatego strasznie mnie irytuje wrzucanie wszystkich do jednego wora i nazywanie obraźliwe debilami, amebami itp.
@totalski dobrze że ty jesteś alfą i omegą jednocześnie.
Skąd ludzie mają to niby wiedzieć? Z czytania monitora polskiego? Nigdzie nie pada słowo "amerykańskie"
@roszej: nie kompromituj się już. jeżeli ktoś tak bardzo nie odnajduje się w realiach życia w społeczeństwie, to powinien po mieście poruszać się wyłącznie z opiekunem prawnym. I w żadnym wypadku za kierownicą, bo jeszcze komuś zrobi krzywdę i też się będzie tłumaczył że nie wiedział że mu nie było wolno spowodować wypadku.
@totalski: najwyraźniej ty się nie odnajdujesz skoro sprzed komputera myślisz ze każdy powinien wiedzieć co to za blacha jak nawet w urzędach nie wiedzą. Wyjdź na miasto i popytaj ti zmienisz zdanie.