Wpis z mikrobloga

@Leniek: Czyli wszystkie działania ponad wezwanie pogotowia to moja własna inwencja i mam jedynie liczyć, że karma wróci?

Dzisiaj być może uratowałem życie człowiekowi. Ręce do łokci i wszystkie ciuchy miałem #!$%@? krwią - nie wiem czy się dopiorą. Jutro idę na badania przeciwciał HCV i HBS, bo typ miał mega żółte oczy co zauważyłem dopiero po przyjeździe karetki jak go pytali czy ma żółtaczkę. #!$%@?ć już ten hajs na pralnie
Co mam wtedy robić? Pluć sobie w brodę, że ruszyłem komuś bez zastanowienia z pomocą? (,)


@nalej_mi_zupy: W sumie to tak, oraz żałować że nie zadbałeś o szczepienia i/lub ubezpieczenie prywatne, no i może jeszcze przechodzić leczenie
W Polsce istnieje obowiązek udzielenie pierwszej pomocy.


@nalej_mi_zupy: obowiązek udzielenia pomocy, nie PIERWSZEJ pomocy - to różne sprawy, choć niewątpliwie udzielenie pierwszej pomocy jest udzieleniem pomocy, o ile poszkodowany jej wymaga. Ponadto ustawa o PRM zobowiązuje każdego do zawiadomienia właściwych służb.

To prawda, co mirki piszą - rękawiczki warto ze sobą mieć w takich wypadkach. Szkoda też, że natychmiast nie poinformowałeś ratowników, oni są ciągle narażeni na ekspozycję i wiedzą, co
W Polsce istnieje obowiązek udzielenie pierwszej pomocy.


@nalej_mi_zupy: obowiązek ten nie dotyczy sytuacji, gdy udzielenie pomocy mogłoby narazić ciebie albo inną osobę na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Nie dotyczy też sytuacji gdy możliwe jest niezwłoczne udzielenie pomocy przez instytucje lub osoby do tego powołane.