Aktywne Wpisy
strike_lucky +6
#rozowepaski #logikarozowychpaskow #zwiazki
Moja różowa wracała z uczelni i poprosiła mnie bym upiekł jej bułki (takie z biedry do piekarnika na 5 minut)
Niechcący przypaliłem je, są lekko brązowe z wierzchu i różowa robi problem że chce bułki żebym szedł specjalnie po bułki dla niej bo tamte spaliłem.
Nie są spalone, da się zjeść, pzoa tym dałoby się cie innego wykminic do żarcia.
Ale ta się uparła tylko na bułki i wysyła
Moja różowa wracała z uczelni i poprosiła mnie bym upiekł jej bułki (takie z biedry do piekarnika na 5 minut)
Niechcący przypaliłem je, są lekko brązowe z wierzchu i różowa robi problem że chce bułki żebym szedł specjalnie po bułki dla niej bo tamte spaliłem.
Nie są spalone, da się zjeść, pzoa tym dałoby się cie innego wykminic do żarcia.
Ale ta się uparła tylko na bułki i wysyła
bezbekpol +99
Czego dowiedziałem się od wykopowych ekspertów:
- Łaszczyk, który od jakichś 20 lat trenuje boks, jest sześciokrotnym mistrzem Polski i wicemistrzem Europy, który ma ponad 30 walk w zawodowym boksie i pretendował do walki z światową topką, z góry byłby na przegranej pozycji z jakimś osiedlowym patusem, który w przerwie między melanżami, trenuje sobie jakieś MMA.
- Łaszczyk zaskoczył, pięściarz pokonał freaka w parterze. Przecież to wcale nie było tak, że Ferrari
- Łaszczyk, który od jakichś 20 lat trenuje boks, jest sześciokrotnym mistrzem Polski i wicemistrzem Europy, który ma ponad 30 walk w zawodowym boksie i pretendował do walki z światową topką, z góry byłby na przegranej pozycji z jakimś osiedlowym patusem, który w przerwie między melanżami, trenuje sobie jakieś MMA.
- Łaszczyk zaskoczył, pięściarz pokonał freaka w parterze. Przecież to wcale nie było tak, że Ferrari
Siada sobie obok łóżka i zaczyna mi #!$%@?ć, że jej w sumie się na studia nie chce chodzić, co u mnie itd.
Myślę sobie #!$%@?.gf
Proszę ją, żeby otworzyła mi okno a na parapecie tv.
Po chwili w pokoju pełno muszek, mówię że to z fasady XD
Wstaję po chwili z łóżka, szukam spodni i ubieram.
Mam już zaproponować jakąś herbatkę czy coś ale mi się przypomina, że mam jechać na egzamin. Biegnę do łazienki myję twarz a tu z brody mi zostało kilka placków łoniaków. No co jest #!$%@?.
Ona też zaczyna biegać i podaje mi wszystko po kolei, nawet #!$%@? kubek.
Coś mnie rusza, to chyba sen...
Patrzę na zegarek 10:40.
O 12 miałem być na miejscu.
Podchodzę do okna.
Za oknem momentalnie robi się ciemno, chcę mi się spać.
Taaak... Wiedziałem, że to sen.
Resztkami sił patrzę na zegarek.
12:20
XDDDDD
LUZIK TO TYLKO SEN
budzę się na łóżku.
Biorę telefon do ręki
Środa 17:20 (╯°□°)╯︵ ┻━┻
Budzę się. Dzwoni budzik. Wtorek. 9.
#sny #sen #mindfuck
Komentarz usunięty przez autora