Wpis z mikrobloga

@macoss94 dzielnica żydowska, baszta rybacka, przejechać się zabytkowa linia metra nr 1 i z placu tysiąclecia isc na łaźnie, hala z jedzeniem obok zielonego mostu (zapomnialam nazwy, ale wygoogluj foodhall budapest), zrujnowane puby, wyspa Małgorzaty, parlament, wejść na wieze bazyliki, wejść na górę Gellerta czy jak mu tam. Kurde, tam serio jest co robić.