Tytuł: Nie zaczęło się od ciebie. Jak dziedziczona trauma wpływa na to, kim jesteśmy, i jak zakończyć ten proces Autor: Mark Wolynn Gatunek: Psychologia, popularnonaukowa ★★★☆☆☆☆☆☆☆
"Depresja, zaburzenia lękowe, chroniczny ból, obsesje mogą mieć zupełnie inne podłoże, niż sądziliśmy do tej pory. Ich korzenie mogą sięgać do czasów naszych rodziców, dziadków, a nawet pradziadków. Najnowsze badania dowodzą tego, co wielu badaczy wcześniej przeczuwało – traumatyczne doświadczenia mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Książka czerpie z badań czołowych ekspertów zajmujących się zagadnieniem zespołu stresu pourazowego, m.in. Rachel Yehudy i Bessera van der Kolka. Nawet jeśli osoba, która doświadczyła traumy od dawna nie żyje albo historia tego doświadczenia została zapomniana lub przemilczana, ślady emocjonalne tego zdarzenia mogą wciąż być żywe. Często są głęboko ukryte, zakodowane w genach i języku i mogą odgrywać dużo większą rolę, niż do tej pory przypuszczano."
______________
Dawno się tak nie zawiodłam na książce. Pierwsza od bardzo dawna, której nie skończyłam.
Z opisu wynika, że "książka czerpie z badań czołowych ekspertów zajmujących się zagadnieniem zespołu stresu pourazowego" i owszem, dało się to znaleźć, ale tylko przez kilka pierwszych stron, które naprawdę mi się podobały. Poparte ponad 70 publikacjami informacje mówiące o tym, jak dziedziczymy traumę oraz różne zaburzenia lękowe, poparte jest to kilkoma badaniami na myszach. Po koło 1/3 książki zaczynają się historie autora (terapeuty) odnośnie jego klientów borykających się z zaburzeniami. Nie czytałam w życiu książki, która w tak ogromnym stopniu obwinia rodziców za problemy dzieci. Zgadzam się z faktem, że trauma z dzieciństwa wpływa na naszą dorosłość, ale moim zdaniem autor poszedł w ekstremalnym kierunku. Po kolejnych paru stronach książka zamieniła się w totalny "self-help".
Podsumowując - polecam przeczytać pierwsze 25% książki dla informacji naukowych. Reszta bezużyteczna (przynajmniej dla mnie).
Jeśli ktoś pochodzi z patologicznej rodziny i w życiu nie zaznał miłości ani ciepła od rodziców - polecam. Jest kilka ćwiczeń, które mogą pomóc rozwiązać problemy w życiu dorosłym, które swoje korzenie mają w dzieciństwie.
@przecietna Wg. obecnej wiedzy stan umysłu, emocje itd. są w stanie zmieniać ekspresję genów tzn. wzmacniać ją lub osłabiać.Zaobserwowano to już w badaniach nad medytacją.Ten stan genów może być przekazywany dalej.
Tytuł: Nie zaczęło się od ciebie. Jak dziedziczona trauma wpływa na to, kim jesteśmy, i jak zakończyć ten proces
Autor: Mark Wolynn
Gatunek: Psychologia, popularnonaukowa
★★★☆☆☆☆☆☆☆
"Depresja, zaburzenia lękowe, chroniczny ból, obsesje mogą mieć zupełnie inne podłoże, niż sądziliśmy do tej pory. Ich korzenie mogą sięgać do czasów naszych rodziców, dziadków, a nawet pradziadków. Najnowsze badania dowodzą tego, co wielu badaczy wcześniej przeczuwało – traumatyczne doświadczenia mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Książka czerpie z badań czołowych ekspertów zajmujących się zagadnieniem zespołu stresu pourazowego, m.in. Rachel Yehudy i Bessera van der Kolka. Nawet jeśli osoba, która doświadczyła traumy od dawna nie żyje albo historia tego doświadczenia została zapomniana lub przemilczana, ślady emocjonalne tego zdarzenia mogą wciąż być żywe. Często są głęboko ukryte, zakodowane w genach i języku i mogą odgrywać dużo większą rolę, niż do tej pory przypuszczano."
______________
Dawno się tak nie zawiodłam na książce. Pierwsza od bardzo dawna, której nie skończyłam.
Z opisu wynika, że "książka czerpie z badań czołowych ekspertów zajmujących się zagadnieniem zespołu stresu pourazowego" i owszem, dało się to znaleźć, ale tylko przez kilka pierwszych stron, które naprawdę mi się podobały. Poparte ponad 70 publikacjami informacje mówiące o tym, jak dziedziczymy traumę oraz różne zaburzenia lękowe, poparte jest to kilkoma badaniami na myszach.
Po koło 1/3 książki zaczynają się historie autora (terapeuty) odnośnie jego klientów borykających się z zaburzeniami. Nie czytałam w życiu książki, która w tak ogromnym stopniu obwinia rodziców za problemy dzieci. Zgadzam się z faktem, że trauma z dzieciństwa wpływa na naszą dorosłość, ale moim zdaniem autor poszedł w ekstremalnym kierunku. Po kolejnych paru stronach książka zamieniła się w totalny "self-help".
Podsumowując - polecam przeczytać pierwsze 25% książki dla informacji naukowych. Reszta bezużyteczna (przynajmniej dla mnie).
Jeśli ktoś pochodzi z patologicznej rodziny i w życiu nie zaznał miłości ani ciepła od rodziców - polecam. Jest kilka ćwiczeń, które mogą pomóc rozwiązać problemy w życiu dorosłym, które swoje korzenie mają w dzieciństwie.
#bookmeter